Krakowski start-up przyspiesza analizę DNA. Genetyczny paszport dla każdego

Intelliseq umożliwia tworzenie szczegółowych raportów klinicznych na bazie danych genetycznych kompleksowo badanych przez sztuczną inteligencję.

Publikacja: 04.04.2022 10:07

Twórcy Intelliseq z Krakowa – od lewej: Michał Korostyński, Klaudia Szklarczyk- -Smolana i Marcin Pi

Twórcy Intelliseq z Krakowa – od lewej: Michał Korostyński, Klaudia Szklarczyk- -Smolana i Marcin Piechota

Foto: mat. pras.

Aż 15 lat zajęło sekwencjonowanie pierwszego ludzkiego genomu. Przy tym kosztowało astronomiczne 3 mld dol. Dziś proces ten trwa ledwie jeden dzień, cena zaś spada poniżej 1 tys. dol. Aby jednak analiza tak dużych zbiorów danych była kompleksowa – realnie podnosząc skuteczność w diagnozowaniu chorób, ich leczeniu i profilaktyce – potrzeba odpowiednich narzędzi i nowoczesnych metod bioinformatycznych, wykorzystujących nie tylko wiedzę wykwalifikowanych naukowców, ale i kompetencje zespołów IT. I tu właśnie swojej szansy upatruje Intelliseq, krakowski start-up wdrażający rozwiązania mające zautomatyzować analizę DNA.

Genetyczny paszport

– Stworzenie indywidualnego profilu genetycznego, czyli tzw. paszportu genetycznego, umożliwia zarówno precyzyjną diagnozę i dobór właściwej terapii, jak i podjęcie działań prewencyjnych w oparciu o indywidualne predyspozycje genetyczne. Kluczem jest jednak umiejętność przetwarzania skomplikowanych danych genomowych i ich dogłębna interpretacja – mówi dr Klaudia Szklarczyk-Smolana, prezeska Intelliseq.

Okazuje się jednak, że przeniesienie wiedzy naukowej do praktyki klinicznej nie jest wcale takie łatwe. Jak wskazuje Szklarczyk-Smolana, obecnie laboratoria zajmujące się diagnostyką molekularną często borykają się z problemem analizy zsekwencjonowanych surowych danych.

– Brakuje personelu specjalizującego się w tym obszarze bioinformatyki czy specjalistycznych narzędzi IT. Proces analizy jest skomplikowany, kosztowny i czasochłonny. Często po prostu niepełny, a przez to wymagający dodatkowej wiedzy eksperckiej z zewnątrz – wyjaśnia. I podkreśla, że krakowskiej spółce udało się ten problem rozwiązać.

Najnowszy produkt start-upu to platforma chmurowa IntelliseqFlow. A jej ścieżki analityczne implementowane są właśnie w Prodii – największej sieci laboratoriów klinicznych w Indonezji. Ta platforma analityczna zaprojektowana została właśnie z myślą o globalnym rynku. Intelliseq chce, by trafiła zarówno do dużych laboratoriów i ośrodków badawczych, jak i mniejszych podmiotów, zajmujących się diagnostyką molekularną.

– Zakładamy udostępnianie usług nie tylko największym graczom, których stać na korzystanie z zewnętrznych firm bioinformatycznych. Oferujemy m.in. produkt, za który nie pobieramy opłat na wstępie – użytkownik płaci za konkretną analizę danych. Wspieramy małe i średnie podmioty. To zwiększa szanse na masową komercjalizację naszych rozwiązań w niedalekiej przyszłości – dodaje dr Marcin Piechota, który w start-upie odpowiada za rozwój technologii.

W drodze na europejski parkiet

W planach krakowskiej spółki na najbliższe lata są rozszerzenie międzynarodowej sieci sprzedaży, kolejne wdrożenia oraz rozwój prac B+R. Docelowo Intelliseq chce oferować rozwiązania dla firm farmaceutycznych oraz ubezpieczeniowych. Poza Azją firma zamierza mocno rozwijać się na rynkach europejskich i w USA. Intelliseq przeznaczy w sumie 5 mln zł na rozwój biznesu. W planach ma rundę pre-IPO (już rozmawia z inwestorami), a w kolejnym kroku debiut na jednej z europejskich giełd. Potencjał bioinformatycznej firmy z Krakowa dostrzegł już m.in. fundusz Venture INC. Do tej pory firma pozyskała w sumie ponad 10 mln zł finansowania. Część tej kwoty pochodziła z publicznych dotacji, ale także od aniołów biznesu – Konrada Pankiewicza, partnera zarządzającego Leonarto.vc, oraz Marcina Mańdziaka, prezesa Europejskiego Funduszu Medycznego.

Diagnostyka genetyczna jest jednym z najszybciej rosnących sektorów biotechnologii, z kolei rynek tzw. analiz NGS (sekwencjonowanie nowej generacji) ma rosnąć rocznie w tempie ponad 20 proc., aby – jak się prognozuje – w 2028 r. osiągnąć wartość 14,1 mld dol.

Aż 15 lat zajęło sekwencjonowanie pierwszego ludzkiego genomu. Przy tym kosztowało astronomiczne 3 mld dol. Dziś proces ten trwa ledwie jeden dzień, cena zaś spada poniżej 1 tys. dol. Aby jednak analiza tak dużych zbiorów danych była kompleksowa – realnie podnosząc skuteczność w diagnozowaniu chorób, ich leczeniu i profilaktyce – potrzeba odpowiednich narzędzi i nowoczesnych metod bioinformatycznych, wykorzystujących nie tylko wiedzę wykwalifikowanych naukowców, ale i kompetencje zespołów IT. I tu właśnie swojej szansy upatruje Intelliseq, krakowski start-up wdrażający rozwiązania mające zautomatyzować analizę DNA.

Pozostało 83% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Polska firma rozpycha się rynku podróży. Wchodzi do kolejnych krajów
Biznes Ludzie Startupy
Samuraj ruszył na ratunek samobójcom. Polska AI chroni Amerykanów
Biznes Ludzie Startupy
Przełomowy pomysł Szwajcarów. Auta z tkaniny mają być lżejsze i ograniczyć emisję
Biznes Ludzie Startupy
Meble z konopi. Polacy stworzyli alternatywę dla wycinki drzew
Biznes Ludzie Startupy
Stworzyli nowy sposób wykrywania chorób. Firma ze Stalowej Woli wyciśnie łzy