Koniec podwyżek w IT, pojawiły się pierwsze zwolnienia. Branżę czeka rewolucja

Choć branża IT liczy na poprawę koniunktury w przyszłym roku, to szefowie spółek programistycznych nie wierzą w powrót hossy, która w Polsce wywindowała do zachodnich poziomów stawki programistów.

Publikacja: 06.10.2023 09:12

Złote lata zarobków w IT to już przeszłość, która szybko nie wróci. Ze względu na spowolnienie gospo

Złote lata zarobków w IT to już przeszłość, która szybko nie wróci. Ze względu na spowolnienie gospodarcze przyhamowały inwestycje firm w cyfryzację

Foto: Adobe Stock

Czas łatwych pieniędzy w IT już się skończył. Zarówno dla firm jak i dla pracowników - twierdzi Bartosz Majewski, szef spółki programistycznej Codibly i prezes SoDA, branżowej Organizacji Pracodawców Usług IT. Według niego, branżę IT czeka teraz prawdziwa rewolucja, która w ciągu najbliższych trzech lat radykalnie ją zmieni, wymuszając transformację biznesową – w tym silniejszą branżową specjalizację firm – i wpływając także na wynagrodzenia pracowników software house'ów.

O przyszłości, w tym o wyzwaniach i zmianach czekających branżę IT rozmawialiśmy w kuluarach odbywającej się w tym tygodniu w Warszawie dorocznej konferencja SoDA, której partnerem medialnym jest „Rzeczpospolita”.

Zamrożone zarobki w IT

– Złote lata zarobków w IT to już przeszłość, która szybko nie wróci - ocenia Konrad Weiske, wiceprezes SoDA i prezes giełdowej spółki Spyrosoft. Z jego rozmów z szefami software house'ów, czyli spółek programistycznych (SoDA zrzesza ich już ponad 200), wynika, że spora część z nich zakończy ten rok spadkiem przychodów w porównaniu z 2022 r. To efekt spowolnienia gospodarczego, które na całym świecie przyhamowało cyfryzację przedsiębiorstw i oznacza nie tylko mniej nowych projektów, ale też mniejsze budżety niż w czasach pandemicznej hossy technologicznej i boomu na rynku start-upów.

– Rok 2023 r. będzie okresem stagnacji i spadków. W przyszłym roku powinno być trochę lepiej, ale nie widzę przesłanek do silnego ożywienia - przewiduje Weiske.

Czytaj więcej

Maszyny i AI zamiast ludzi – rewolucja na rynku pracy już ruszyła

Nie tylko on ostrożnie mówi o prognozach na 2024 r. – Przyniesie on raczej stabilizację niż poprawę sytuacji - ocenia Przemysław Mikus, wiceprezes SoDA i szef Liki Mobile Solution. Dodaje, że tradycyjne odbicie w IV kwartale, który przynosi zwykle duży wzrost zamówień od dużych klientów, na razie zapowiada się gorzej niż w poprzednich latach.

Słabsza koniunktura wpływa już i będzie nadal wpływać na poziom wynagrodzeń w IT. Już w tym roku branża mocno ograniczyła podwyżki; część spółek zamroziła płace (zwiększając je tylko przy awansie) a wiele firm zdecydowało się też na restrukturyzację zatrudnienia, co niekiedy oznaczało zwolnienia.

Jednak sporo spółek – licząc na ożywienie w kolejnych miesiącach - utrzymuje specjalistów czasowo pozostających bez projektu, czyli tzw. ławkę, choć oznacza to spore dodatkowe koszty. Np. w grupie Spyrosoft w I półroczu b.r. udział tej ławki w kosztach wzrósł do 6 proc. z dotychczasowych 2 proc.- co jest również efektem bardzo szybkiego wzrostu wynagrodzeń specjalistów IT w ostatnich latach.

Chudszy portfel informatyka

Jak zgodnie podkreślają szefowie SoDA, Polska przestała już być krajem tanich usług IT.- Jesteśmy postrzegani jako świetni technologicznie, ale już nie jesteśmy konkurencyjni cenowo - zaznacza Przemysław Mikus. Zdaniem Konrada Weiske, polskie spółki IT muszą teraz nauczyć się działać w nowych realiach i obronić swoje wysokie koszty wysoką wartością dodaną, tym bardziej, że części klientów trudno pogodzić się z tym, że usługi IT Made in Poland nie są już tanie. Do nowych realiów będą też musieli dostosować się specjaliści IT, bo oszczędne podwyżki w branży nie wyrównały wzrostu inflacji a część firm zamroziło płace. W rezultacie niektórzy pracownicy już w tym roku mogli odczuć realny spadek wynagrodzeń.

Widać to choćby w najnowszych danych GUS, według których średnia miesięczna płaca brutto w branży ICT, wynosiła w sierpniu tego roku 12,2 tys. zł, czyli o 9,1 proc. więcej niż rok wcześniej, (przy 10,1 proc. inflacji). I tylko w styczniu b.r. średnia płaca w ICT była niższa niż w sierpniu. Tymczasem w całym sektorze przedsiębiorstw średnie wynagrodzenie było w sierpniu o 12 proc., wyższe niż rok wcześniej.

Co prawda dane GUS pokazują tylko wycinek branży IT, bo wysoko opłacani specjaliści nie pracują raczej na umowach o pracę a na kontraktach B2B, lecz i tu widać osłabienie. Potwierdza je czwartkowy raport firmy rekrutacyjnej inhirfe.io za III kwartal b.r., który pokazał prawie 5 proc. spadek liczby ofert pracy w IT w ujęciu kwartalnym  (do niespełna 18 tys.), przy śladowym wzroście maksymalnych stawek dla trzech najpopularniejszych języków programowania: Javy, JavaScript oraz Pythona. Inhire.io zwraca też uwagę na spadek stawek w ogłoszeniach o najlepiej płatnych stanowiskach - w III kwartale ani jedno nie oferowało płacy powyżej 29 tys. zł miesięcznie.

Płace nie dogonią inflacji?

W przyszłym roku, choć firmy IT planują podwyżki, również będzie trudno o wzrost płac powyżej inflacji. Stąd też powtarzane często podczas debat i w kuluarach konferencji SoDA opinie o koniecznych zmianach w modelach biznesowych firm, które powinny się bardziej nastawić na własne produkty i półprodukty, a także na specjalizację software house'ów.

Jak podkreśla Bartosz Majewski, kluczowa będzie nie sama usługa IT, lecz jej wartość biznesowa. Dlatego też spółki powinny teraz głębiej wejść w branżowe specjalizacje, dobrze poznać uwarunkowania biznesowe i regulacyjne w różnych sektorach i na różnych rynkach - tak by stać się doradcą rozwiązań IT dla swoich klientów.

Czas łatwych pieniędzy w IT już się skończył. Zarówno dla firm jak i dla pracowników - twierdzi Bartosz Majewski, szef spółki programistycznej Codibly i prezes SoDA, branżowej Organizacji Pracodawców Usług IT. Według niego, branżę IT czeka teraz prawdziwa rewolucja, która w ciągu najbliższych trzech lat radykalnie ją zmieni, wymuszając transformację biznesową – w tym silniejszą branżową specjalizację firm – i wpływając także na wynagrodzenia pracowników software house'ów.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
IT
Brytyjski gigant oszukany na ogromne sumy. Stworzyli fałszywego dyrektora finansowego
IT
Polskie paradoksy dostosowań do unijnej dyrektywy
IT
Lawinowo przybywa programistów na swoim. Mają bardzo niepewną przyszłość
IT
Nowi królowie IT. Już nie programiści czy developerzy zarabiają najwięcej
IT
Najnowsze trendy, światowi eksperci i przyszłość biznesu