W praktyce chodzi o stworzenie ubrań wyposażonych w liczne czujniki, mikrofony, kamery i nadajniki, dzięki którym osoba nosząca takie koszule czy spodnie mogłaby nagrywać dźwięk i obraz i transmitować swoje położenie do oddalonych odbiorników. Za przedsięwzięcie odpowiada rządowe Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI). Plan zakłada, że w laboratoriach finansowanych przez Waszyngton (na ten projekt przeznaczono 22 mln dol.) uda się skonstruować technologię AST, a w praktyce e-materiały, które będzie można giąć, rozciągać czy nawet prać, a przy tym będą wygodne do noszenia.

Czytaj więcej

Ekran jak z gumy. Z tableta można zrobić telewizor

ODNI liczy, że nowatorskie rozwiązanie mogłoby wejść do służby – w taką odzież ubieraliby się agenci CIA oraz Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) czy pracownicy służb antyterrorystycznych. W komunikacie opublikowanym przez IARPA można wyczytać, iż inteligentny materiał mógłby posłużyć ponadto do szycia uniformów służb ratunkowych, w tym tych pracujących w niebezpiecznym środowisku czy ubrań dla policjantów badających miejsca zbrodni, a także inspektorów kontrolujących określone obiekty.