Pionier e-handlu zdecydowanie nie spoczywa na laurach

Już niemal co piąta złotówka wydawana na sprzęt trafia do sprzedawców internetowych

Publikacja: 19.02.2018 21:00

Pionier e-handlu zdecydowanie nie spoczywa na laurach

Foto: Fotolia

Oznacza to, że udział e-handlu jest kilkukrotnie wyższy od średniej dla całej sprzedaży detalicznej, wynoszącej 5–6 proc. Z ostatnich danych Gfk wynika, że średnio 17,2 proc. obrotów sektora handlu elektroniką przypada na sklepy internetowe. Co więcej, ich udział nadal się zwiększa: w ciągu roku wzrósł o 1,5 pkt. proc.

– E-commerce to silny trend. Tylko w segmencie B2C jego wartość może wzrosnąć w ciągu kilku lat nawet o kilkadziesiąt miliardów złotych. Mamy w tym obszarze również wiodącą pozycję i zbudowane kompetencje, przewagi, które cały czas powiększamy – mówi Zbigniew Mądry, członek zarządu ds. handlowych w spółce AB.

Rynek jednak się zmienia. Konsumenci zwracają uwagę już nie tylko na ceny, ale liczą się inne elementy obsługi klienta, obsługi posprzedażowej i tego typu parametry.

– Sądzimy, że trend wyrażający się we wzroście znaczenia dystrybucji z wartością dodaną będzie nadal aktualny. Dlatego dla nas jest istotne również budowanie wartości dodanej w dystrybucji i zapewnianie najlepszej jakości procesów – dodaje Zbigniew Mądry.

Ewolucja znaczenia sieci

Historycznie sklepy rywalizowały ze sobą głównie na ceny, ten argument był też decydujący dla klientów, którzy decydowali się na rozpoczęcie kupowania online.

W przypadku elektroniki ryzyko było większe, produkty są droższe niż książki czy kosmetyki. Dlatego w razie potencjalnego oszustwa straty konsumenta były wyższe. Wpadki nie zdarzały się jednak na tyle często, aby zniechęcić klientów do spróbowania nowej formy kupowania.

Elektronikę w sieci oferowali kiedyś głównie sprzedawcy tylko internetowi, bez stacjonarnej sieci sklepów. Powstały takie duże sklepy jak choćby Morele.net czy X-kom.

Elektronika długo była i nadal jest główną kategorią sprzedaży na serwisie Allegro, czołowym graczu rynku e-commerce w Polsce. Co prawda firma spodziewa się, iż pozycję lidera zajmie kategoria dom i ogród, niemniej sprzęt to nadal jedna z głównych pozycji.

Dziś swoje sklepy internetowe – często nawet po kilka – mają wszyscy najwięksi tradycyjni sprzedawcy. Nie oznacza to, że pozycja czysto internetowych sprzedawców słabnie. Co więcej – rozwijają się.

Kryptowalutowy napęd

– Pozytywnym trendem w ubiegłym roku był wzrost wartości średniej ceny sprzedaży laptopów i smartfonów. Jako naród bogacimy się, dzięki czemu sięgamy po droższe rozwiązania. Coraz częściej decydujemy się również na zakup kosztownych gadżetów, takich jak np. drony, które nie są produktami pierwszej potrzeby – mówi Przemysław Ladra, dyrektor sprzedaży i marketingu X-kom. – Wzrost zainteresowania produktami z segmentu premium pokazuje, że Polacy cenią nie tylko wysoką jakość, ale również unikalne rozwiązania technologiczne.

– W ostatnim roku zanotowano również znaczny wzrost sprzedaży kart graficznych, które stały się popularnym narzędziem do „kopania” kryptowalut. Wiele firm dołączyło do „biznesu kopaczy”, który drenuje rynek przede wszystkim z najłatwiej dostępnych i najefektywniejszych modeli. Producenci nie przewidzieli tak dynamicznych zmian, co mocno ograniczyło dostępność kart na rynku i spowodowało wzrost cen. Wbrew prognozom o zmniejszeniu popytu, ten trend utrzymuje się – wskazuje Przemysław Ladra.

E-handel może zyskiwać coraz szybciej w miarę upowszechniania się online’u w gospodarce. Potwierdza to Eurosender, platforma do rezerwacji usług logistycznych w Europie. – Obecnie umożliwiamy usługi spedycyjne w 33 krajach europejskich, a Polska jest jednym z naszych pięciu największych rynków, w 2017 r. wygenerowaliśmy 130-proc. wzrost wartości sprzedaży w porównaniu do 2016 r. Najlepsze połączenia z Polski to Portugalia, Niemcy, Hiszpania i Łotwa – mówi Blazej Kupec, rzecznik firmy.

– Mamy też 200-proc. wzrost liczby użytkowników, którzy pojawili się na naszej stronie. Jeśli spojrzymy na dane o lokalizacji to oprócz największych miast, jak: Warszawa, Kraków, Wrocław i Poznań, widzimy aktywność z innych, takich jak Bydgoszcz i Białystok – dodaje Kupec.

Oznacza to, że udział e-handlu jest kilkukrotnie wyższy od średniej dla całej sprzedaży detalicznej, wynoszącej 5–6 proc. Z ostatnich danych Gfk wynika, że średnio 17,2 proc. obrotów sektora handlu elektroniką przypada na sklepy internetowe. Co więcej, ich udział nadal się zwiększa: w ciągu roku wzrósł o 1,5 pkt. proc.

– E-commerce to silny trend. Tylko w segmencie B2C jego wartość może wzrosnąć w ciągu kilku lat nawet o kilkadziesiąt miliardów złotych. Mamy w tym obszarze również wiodącą pozycję i zbudowane kompetencje, przewagi, które cały czas powiększamy – mówi Zbigniew Mądry, członek zarządu ds. handlowych w spółce AB.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes Ludzie Startupy
Roboty z Polski zyskają sztuczną inteligencję. Już wypierają amerykańską konkurencję
Biznes Ludzie Startupy
Latające elektryki polecą znad Wisły? Polska firma chce zbudować fabrykę
Biznes Ludzie Startupy
Dostarczą dania o połowę tańsze. Polskie start-upy łączą siły, by ratować żywność
Biznes Ludzie Startupy
Polska sztuczna inteligencja ma wesprzeć kulejącą amerykańską edukację
Biznes Ludzie Startupy
Estońska bestia zamierza zadomowić się nad Wisłą. Duża zmiana w car-sharingu