Aplikacje fryzjerskie stają się polskim hitem

Po globalnym sukcesie Booksy powstaje kolejny produkt dla sektora, czyli Wpadaj.pl. Rozpoczyna od rynku fryzjersko-kosmetycznego, choć ma znacznie szersze plany – sport, gastronomię i inne dziedziny wymagające umawiania wizyt.

Publikacja: 21.06.2021 10:20

Z aplikacji Wpadaj.pl korzysta 1,4 tys. salonów health & beauty

Z aplikacji Wpadaj.pl korzysta 1,4 tys. salonów health & beauty

Foto: Dragana Gordic – shutterstock

W Polsce ok. 100 tys. firm określa swoją działalność jako świadczenie usług fryzjerskich czy kosmetycznych. Choć pandemia z pewnością spowodowała ogromne spadki w sektorze, to można oczekiwać pojawienia się nowych. Stąd nie dziwi wielki międzynarodowy sukces Booksy, które jako pierwsze pośredniczyło w umawianiu wizyt w tego rodzaju placówkach.

CZYTAJ TAKŻE: Polski Booksy podbija świat. Rekordowe wsparcie od Amerykanów

Na rynku jest jednak potencjał dla kolejnych graczy, stąd pojawienie się Wpadaj.pl. Pomysł zrodził się trzy lata temu w głowie głównego inwestora Sławomira Lutka, który działając w branży beauty jako założyciel producenta produktów kosmetycznych 4mass, dostrzegł możliwości rozwoju dla aplikacji, która będzie realną alternatywą dla głównych graczy na tym rynku. Jako również właściciel spółki marketingowej Bridge Media zaczął realizować projekt w ramach tej działalności, poszerzając ją o rozwój zespołu IT.

Ambitne początki

– Po jakimś czasie do projektu dołączyłem ja oraz Karol Wilczko. Na dzień dzisiejszy BSH SA jest spółką technologiczno-marketingową i chce rozwijać się jako wiodący dostawca software’u typu Calendar as a Service (CaaS), komercjalizować go oraz dalej rozwijać swoje usługi mediowo-marketingowe w kierunku nowych technologii – mówi Paweł Cylkowski, jeden z założycieli serwisu. Przez kilkanaście ostatnich lat pracował na polskim i międzynarodowym rynku kapitałowym. Od prawie 20 lat inwestuje także swój kapitał zarówno w portfele dojrzałych spółek, jak i w startupowe projekty.

CZYTAJ TAKŻE: Nowa aplikacja ma ukoić nerwy Polaków

Kolejny założyciel to Karol Wilczko, specjalista rynku e-commerce i wieloletni członek władz takich spółek, jak Comperia.pl czy grupa Szkla.com, gdzie pomagał m.in. rozwijać sklep internetowy Szkla.com oraz Kodano.pl, a także sieć salonów optycznych Kodano Optyk. Spółkę kontroluje jednak Sławomir Lutek poprzez firmę rodzinną Vithea, którą prowadzi z synem.

Właściciel Wpadaj.pl – spółka Bridge Solutions Hub – od wielu lat przynosi stabilne zyski i to one od początku są fundamentem rozwoju aplikacji Wpadaj.pl, ale pojawiły się też inne opcje finansowania.

– Spółka ma zaplecze kapitałowe do dalszego rozwoju samej aplikacji, ale jednocześnie zdecydowaliśmy się na pozyskanie kapitału w ramach akcji crowdfundingowej na platformie Beesfund. Powód jest prosty: pomysły, które mamy, i w które wierzymy, chcemy zrealizować szybciej, a do tego potrzebne jest finansowanie zewnętrzne – mówi Paweł Cylkowski.

W aplikacji Wpadaj.pl zarejestrowanych jest obecnie ponad 5,5 tys. użytkowników, mamy prawie 1,4 tys. zarejestrowanych salonów health & beauty oraz umówionych już ponad 50 tys. wizyt. – Naszą aplikację w sklepie Google Play pobrało 2 ,5 tys. użytkowników – mówi Karol Wilczko.

Szybki rozwój i plany

Serwis dopiero rozpoczyna podbój rynku, a otwarcie sektora usługowego po pandemii zdecydowanie sprzyja wszelkim formom internetowego kontaktu. – Chcemy być mocną alternatywą dla największego gracza na tym rynku. Koncentrujemy się obecnie na Polsce, ale chcemy również w kolejnych krokach rozwijać aplikację Wpadaj.pl na rynkach zagranicznych i w innych branżach – mówi Paweł Cylkowski. – Rynek aplikacji, umawiania online oraz kalendarzy w modelu Calendar as a Service ma przed sobą lata dynamicznego rozwoju (jak cały rynek e-commerce), więc patrzymy z optymizmem w przyszłość i do tego dostosowujemy nasze plany i tempo inwestycji – dodaje.

W aplikacji Wpadaj.pl zarejestrowanych jest obecnie ponad 5,5 tys. użytkowników

– Patrzymy z szacunkiem na konkurencję, ale jednocześnie wierzymy, że nasz plan stania się co najmniej drugim graczem w tym segmencie powiedzie się. Konkurencja to zawsze motor napędowy zmian i innowacji, więc na pewno będziemy się na siebie oglądać i współzawodniczyć – wtóruje Karol Wilczko.

Spółka myśli także o rozwoju w innych sektorach rynku. Chce dostosować kalendarz do zarządzania zasobami czasu, pracy i przestrzenią, a także komunikacji z klientem bez ograniczeń branżowych.

CZYTAJ TAKŻE: Tatuażyści całego świata łączcie się… w aplikacji z Polski

Założyciele podkreślają, iż w Polsce jest dużo branż (sportowa, restauracyjna, edukacyjna), które potrzebują sprawnej, lekkiej aplikacji do zdobywania i zarządzania swoim grafikiem. – Projekt pod nazwą Wpadaj Lite chcemy wypuścić na rynek w 2022 roku. Dodatkowo na bazie naszego ultraelastycznego silnika Wpadaj.pl chcemy zaprojektować i zbudować kalendarz i wyszukiwarkę dla branży medycznej – dodaje Paweł Cylkowski.

Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA
Biznes Ludzie Startupy
To ona wyszuka przyszłe gwiazdy futbolu. Kluby stawiają na sztuczną inteligencję
Biznes Ludzie Startupy
Polska sztuczna inteligencja rozpozna bakterie. Wystarczy pokazać jej zdjęcie
Biznes Ludzie Startupy
Polski król nanodruku chce podbić USA. Jeden z kilku graczy na świecie