Sytuacja w Polsce jest bardzo ciekawa, ponieważ nasz kraj jako jedyny w Unii Europejskiej utrzymał szczepionkę pełnokomórkową w kalendarzu szczepień. Zgodnie z zaleceniami WHO takie podejście jest zasadne aż do czasu wprowadzenia szczepionki nowej generacji o zwalidowanym profilu działania. Szczepionki pełnokomórkowe indukują mocniejszą i długotrwałą pamięć immunologiczną w porównaniu ze szczepionkami acelularnymi. Dodatkowo chronią przed chorobą oraz transmisją bakterii. Szczepionki acelularne zabezpieczają przed chorobą, ale sama bakteria pozostaje w górnych drogach oddechowych, zwiększając ryzyko transmisji. Jeśli chodzi o indukowanie odpowiedzi immunologicznej to pełnokomórkowe szczepionki indukują odpowiedź typu Th1 i Th17 oraz przeciwciała opsonizujące bakterie, co umożliwia komórkom fagocytującym ich eliminację. Szczepionki acelularne indukują słabą odpowiedź typu Th17 i Th2 oraz głównie przeciwciała neutralizujące toksyny, co hamuje występowanie symptomów choroby, ale nie eliminuje drobnoustrojów z górnych dróg oddechowych.
Czy szczepionka nowej generacji to melodia przyszłości?
Zaprojektowanie i stworzenie nowej szczepionki trzeciej generacji wymaga ogromnych środków finansowych i zaangażowania partnera lub partnerów komercyjnych. Trochę dzięki pandemii zobaczyliśmy, w jaki sposób badania prowadzone w uniwersytetach zostały w szybki sposób wykorzystane praktycznie. Szczepionki trzeciej generacji nie muszą opierać się na technologii mRNA, ale powinny wykorzystać najnowszą wiedzę i wszelkie nowoczesne platformy do odpowiedniego zaprojektowania specyficzności szczepionki do danego patogenu poprzez skuteczną indukcję długotrwałej odpowiedzi immunologicznej. Badania wykazały, że specyficzne do patogenu limfocyty T mogą zachować swoją pamięć i funkcje przez wiele lat, jeśli w odpowiednim czasie są restymulowane. Musimy jeszcze dokładnie zbadać, jakie mechanizmy warunkują samoodnawianie się tych specyficznych limfocytów T, aby jak najdłużej utrzymać te komórki w naszym organizmie.
Rozpoczął pan także współpracę z Instytutem Biotechnologii Surowic i Szczepionek BIOMED.
Pierwszy kontakt z Instytutem Biotechnologii Surowic i Szczepionek BIOMED nawiązaliśmy jeszcze w czasie, kiedy pracowałem w Irlandii. Czysty zbieg okoliczności sprawił, że producent pełnokomórkowej szczepionki przeciwko krztuścowi ma siedzibę właśnie w Krakowie, gdzie zamierzałem prowadzić własne badania w tej tematyce. Wspólny cel pozwolił na nawiązanie współpracy, która mam nadzieję przyniesie ciekawe rezultaty w przyszłości.
— Sebastian Wach