Telewizory 2020. Czym nas zadziwią?

Zwijany, obracany, bądź naklejany na ścianę, bez ramek lub w ramach niczym obraz, a do tego „inteligentny” i w jakości 8K – telewizor przechodzi rewolucję.

Publikacja: 21.01.2020 20:15

Telewizory 2020. Czym nas zadziwią?

Foto: Bloomberg

Rynek telewizorów wytracił swoją dynamikę. Ale prognozy są obiecujące. Z jednej strony to efekt zaostrzającej się konkurencji w branży, z drugiej – nowatorskich technologii, na które ścigają się poszczególni producenci. To właśnie mnogość innowacyjnych rozwiązań, które zmieniają oblicze telewizorów jakie znamy, ma stać się motorem napędowym popytu na te urządzenia.

Obraz na sztalugach? Nie, to telewizor

Sprzedaż telewizorów w naszym kraju wyhamowała. Nie ma jednak mowy o kryzysie. Wart ok. 4 mld zł rynek znalazł się raczej w stagnacji. Od kilku lat popyt na odbiorniki oscyluje na poziomie 2–2,5 mln sztuk rocznie. Jednak boom na wymianę urządzeń na te z większym ekranem traci impet. Średnio nowy odbiornik w Polsce kupujemy co siedem lat, a – jak wynika z danych GfK – pod względem wartościowym dziś już aż 55 proc. z nich stanowią te o przekątnej co najmniej 55 cali.

CZYTAJ TAKŻE: Ekran telewizora staje się dziełem sztuki

Teraz nadzieją producentów są nowatorskie technologie, które z jednej strony mają stać się bronią w ostrej walce konkurencyjnej (do gry na tym rynku weszli lub właśnie zmierzają nowi gracze, jak: Xiaomi, Motorola, Oppo, Nokia czy znany z branży nawigacji brytyjski Gazer), a z drugiej – magnesem na klientów. To, co wkrótce zaoferują nam firmy z branży TV, a niektóre już proponują, to rewolucja. Domowe ekrany mają być bowiem nie tylko źródłem realistycznego obrazu i niezapomnianych doznań audiowizualnych, ale jednocześnie praktycznie niewidocznym tłem w mieszkaniu bądź wręcz przeciwnie – punktem przyciągającym uwagę gości i domowników.

ekrany staną się transparentne niczym szyba w oknie bądź zupełnie znikną za sprawą panelu zwijanego w obudowę

Na styczniowych targach CES w Las Vegas producenci telewizorów dali próbkę tego, co czeka widzów w najbliższym czasie. W skrócie: ekrany staną się transparentne niczym szyba w oknie bądź zupełnie znikną (za sprawą panelu zwijanego w obudowę), będą mogły również imitować dzieło sztuki powieszone na ścianie lub sztalugach. Ton zmianom nadają liderzy – koreańscy producenci Samsung, który ma już 30 proc. globalnego rynku TV oraz LG (16 proc.), a także japońskie Sony (9 proc.) i chińskie TCL (niemal 7 proc.).

""

Telewizor czy wiszące na ścianie dzieło sztuki? Typowe „pudło” telewizora to już przeszłość. Najnowsze ekrany mogą stać się prawdziwymi dziełami sztuki.Ligier Piotr – muzeum narodowe w warszawie

cyfrowa.rp.pl

Jednym z bohaterów CES by innowacyjny telewizor The Sero, którego wyróżnikiem jest obracany ekran, co umożliwia oglądanie nie tylko tradycyjnie w poziomie, ale także w pionie, w zależności od tego, w jakiej pozycji nagrywano wideo. Rozwiązanie, skierowane głównie do użytkowników streamujących obraz ze smartfona na duży ekran, wyświetlających np. Instagrama czy Tik Toka, do sprzedaży trafi w tym roku. Ekran Samsunga obudowany został eleganckimi ramami, niczym obraz. W konsekwencji taki sprzęt może z powodzeniem stać w centralnym punkcie salonu. Wyświetlana na nim tapeta przypomina obraz.

CZYTAJ TAKŻE: Samsung sprzedaje telewizor-kameleon

LG z kolei ma propozycję dla tych, którzy wolą, by odbiornik był praktycznie niewidoczny. Wrażenie robi np. model W9 z wyjątkowo smukłym, elastycznym wyświetlaczem, przylegającym do ściany (stąd przyjęto określać go mianem „naklejany” telewizor) czy zwijany ekran wysuwający się z szafki (OLED R).

Drgające ramki ekranu

Większość producentów dąży do zmniejszenia, a nawet całkowitej likwidacji ramek okalających ekran (w modelu Q950 od Samsunga ekran zajmujący aż 99 proc. powierzchni z przodu telewizora) – wszystko w imię jak najlepszych wrażeń wizualnych. Za te ma odpowiadać m.in. innowacyjna technologia Vidrian Mini-LED. Pierwszy telewizor z tym rozwiązaniem (przez niektórych już okrzyknięty najlepszą technologią LCD na rynku) w br. do sprzedaży wprowadzi TCL. Chiński producent zastosował ją w modelu X10, dzięki czemu uzyskał bardziej wyrazisty obraz HDR, z głębszą czernią i wysokim kontrastem. Nowatorski sprzęt nie będzie tani – w Europie cenę ustalono za poziomie ok. 2,5 tys. euro.

Wyścig o jak najlepszą jakość wyświetlanych treści zdominował dziś branżę TV. Wyrazem tego jest nowy standard – 8K, który do swoich telewizorów „pakuje” coraz więcej producentów. Choć brakuje programów w rozdzielczości 7680 x 4320 pikseli, sprzedaż takich urządzeń rośnie w dwu-, a nawet trzycyfrowym tempie.

CZYTAJ TAKŻE: Obraca się jak wiatrak. To przyszłość telewizorów?

– Rozdzielczość 8K niesie potencjał zmiany dla całej naszej branży – przekonuje Joe Stinziano, kierujący działem konsumenckim w Samsung Electronics America.

Koncern już w II kwartale ub.r. wprowadził do sprzedaży drugą generację telewizorów QLED 8K. Za poprawę jakości obrazu odpowiadają sztuczna inteligencję i uczenie maszynowe. – Inteligentne Skalowanie Obrazu do 8K daje widzom gwarancję, że będą mogli cieszyć się świetnym obrazem w każdych warunkach oświetleniowych – zaznacza Grzegorz Stanisz, szef działu RTV w Samsung Polska.

Producenci nie tylko „podrasowują” obraz, ale także dźwięk. Pokaz nowatorskich możliwości w tym zakresie podczas CES dało Sony. W serii telewizorów ZH8 firma zastosowała technologię Frame Tweeter. Chodzi o generowanie dźwięku przez wprawianie w drgania ramki urządzenia. W efekcie wydaje się on dobiegać z wnętrza ekranu, co zwiększy realizm odgłosów.

Z kolei Samsung w modelu Q950 zainstalował głośniki wokół całego ekranu, sprzężone z innowacyjną funkcją Object Tracking Sound+. Ta – dzięki oprogramowaniu opartemu na sztucznej inteligencji – jest w stanie dostosować brzmienia do ruchu obiektów na ekranie.

Rynek telewizorów wytracił swoją dynamikę. Ale prognozy są obiecujące. Z jednej strony to efekt zaostrzającej się konkurencji w branży, z drugiej – nowatorskich technologii, na które ścigają się poszczególni producenci. To właśnie mnogość innowacyjnych rozwiązań, które zmieniają oblicze telewizorów jakie znamy, ma stać się motorem napędowym popytu na te urządzenia.

Obraz na sztalugach? Nie, to telewizor

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gadżety
Najdziwniejszy pojazd świata jest sterowany myślami. Sposób na zatłoczone miasta?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gadżety
Apple szykuje rewolucyjną zmianę. Nadciąga składany iPhone
Gadżety
Sprzedaż pecetów wystrzeli. A ceny? Pojawił się potężny bodziec
Gadżety
Oto nowinki technologiczne, które mają podbić świat. Rusza CES 2024
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gadżety
Zmieniają się przyciski w klawiaturach. „Przełomowy moment w historii Windows"