Należąca do chińskiej grupy Alibaba platforma Alipay już w 2013 roku zdetronizowała amerykańskiego PayPala jako największa na świecie platforma płatności mobilnych, z kolei pod względem płatności internetowych zajmuje obecnie drugie miejsce. Chiński gigant w błyskawicznym tempie umacnia swoją pozycję nie tylko na azjatyckim rynku, ale też w Europie.
CZYTAJ TAKŻE: Chiński Alibaba idzie po 20 mld dol. W obawie przed Trumpem
Jak powiedział dyrektor Alipay na Europę Roland Palmer w rozmowie z CNBC, firma ma za sobą doskonały rok w tym regionie. Liczba sprzedawców korzystających z platformy zwiększyła się tu trzykrotnie do „dziesiątek tysięcy”.
Ten imponujący skok platforma w dużej mierze zawdzięcza tłumom chińskich turystów zalewającym Europę. Jak opisuje Palmer, są to coraz częściej osoby z zasobnymi portfelami, chcące kupić podczas podróży produkty najlepszych europejskich marek. A jako że chętnie korzystają z rodzimej aplikacji służącej do przelewów mobilnych, tam też lokalni sprzedawcy zaczynają się pojawiać i odpowiadać na potrzeby konsumentów. Chińscy turyści chętnie kupują za pośrednictwem platformy m. in. drogą biżuterię i zegarki, ale też płacą w niej za kawę, na przykład w Starbucksie.
CZYTAJ TAKŻE: Europa drży przed chińskim Alibabą. Będą protesty