Kolejny zwrot akcji w sprawie TikToka. Trump daje tydzień i stawia warunki

W niedzielę Amerykanie mieli utracić możliwość pobierania TikToka na swoje smartfony. Jednak Donald Trump przedłużył swoje ultimatum. Nie zablokował też WeChata, do czego zmusiła go decyzja sądu.

Publikacja: 20.09.2020 17:48

Kolejny zwrot akcji w sprawie TikToka. Trump daje tydzień i stawia warunki

Foto: Bloomberg

Chińczycy z firmy ByteDance (spółka-matka TikToka) myśleli, że sprytnie ominęli ultimatum, jakie dał im Trump, wchodząc w partnerstwo z Oracle i ogłaszając, że apka do nagrywania krótkich filmików muzycznych zadebiutuje na nowojorskiej giełdzie. Jak podał Reuters, powołując się na anonimowe źródła, oferta publiczna ma dotyczyć jednak tylko spółki TikTok Global, odpowiedzialnej za działalność firmy poza Chinami.

Prezydent USA wcześniej wyraźnie dał do zrozumienia, że albo ByteDance sprzeda zagraniczną działalność swojej apki TikTok amerykańskiej firmie, albo usługa na terenie Stanów Zjednoczonych zostanie zablokowana. Choć Pekin finalnie nie przystał na transakcję i wyrugował faworyta do akwizycji, koncern Microsoft, to teraz nie chce już zaogniać konfliktu z Trumpem.

CZYTAJ TAKŻE: Trump czyści internet z Chińczyków. Baidu i Alibaba na celowniku

Jeśli ten da zielone światło na bliską kooperację TikToka z Oracle, to Pekin upubliczni spółkę na giełdzie w Nowym Jorku. Co więcej, w TikTok Global większość dyrektorów, dyrektor generalny i ekspert ds. bezpieczeństwa w zarządzie mieliby być Amerykanami.

Trump jest skłonny przystać na porozumienie Oracle–TikTok, choć pod pewnymi warunkami. Agencja Bloomberg podała, że w ramach umowy 20 proc. TikTok Global trafi do Oracle (12,5 proc.) i sieci Walmart (7,5 proc.), za co oba koncerny zapłacą 12 mld dol. Ponadto nowa spółka będzie mieć siedzibę w Teksasie i tam też gromadzić dane o amerykańskich użytkownikach. Co więcej, chińska firma ma zatrudnić w USA 25 tys. pracowników i założyć tam specjalny fundusz na edukację o wartości 5 mld dol.

W niedzielę nie została też zablokowana możliwość ściągania również chińskiego komunikatora WeChat. Sąd w San Francisco uznał, że działania administracji prezydenta Trumpa budzą wątpliwości w związku z I poprawką do konstytucji w kwestii wolności słowa.

Chińczycy z firmy ByteDance (spółka-matka TikToka) myśleli, że sprytnie ominęli ultimatum, jakie dał im Trump, wchodząc w partnerstwo z Oracle i ogłaszając, że apka do nagrywania krótkich filmików muzycznych zadebiutuje na nowojorskiej giełdzie. Jak podał Reuters, powołując się na anonimowe źródła, oferta publiczna ma dotyczyć jednak tylko spółki TikTok Global, odpowiedzialnej za działalność firmy poza Chinami.

Prezydent USA wcześniej wyraźnie dał do zrozumienia, że albo ByteDance sprzeda zagraniczną działalność swojej apki TikTok amerykańskiej firmie, albo usługa na terenie Stanów Zjednoczonych zostanie zablokowana. Choć Pekin finalnie nie przystał na transakcję i wyrugował faworyta do akwizycji, koncern Microsoft, to teraz nie chce już zaogniać konfliktu z Trumpem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Globalne Interesy
iPhone jak Windows w latach 90. Apple pozwany za monopol
Globalne Interesy
Microsoft ściąga guru sztucznej inteligencji. Chce być numerem 1
Globalne Interesy
USA uderzą w chińskich producentów chipów. Tym razem Huawei się nie wywinie?
Globalne Interesy
Słynna Encyklopedia Britannica warta miliard dolarów. Nowe technologie i giełda
Globalne Interesy
Nvidia stworzyła najpotężniejszy chip. Ma zrewolucjonizować sztuczną inteligencję