Donald Trump chce odzyskać konto na Facebooku, ponieważ uznał, że będzie mu ono potrzebne podczas kampanii prezydenckiej w 2024 roku. Były prezydent został wyrzucony z Facebooka ponad dwa lata temu, po tym jak jego zwolennicy zaatakowali Kapitol, chcąc powstrzymać potwierdzenie wyboru Joe Bidena na kolejnego prezydenta USA. Trump twierdził, że tak naprawdę to on wygrał wybory a Demokraci „ukradli” mu druga kadencję.
W liście do Meta, właściciela Facebooka i Instagrama, który cytuje NBC News, doradcy Trumpa argumentują, że zakaz „dramatycznie zniekształcił i zahamował dyskurs publiczny” i powinien zostać uchylony.
Meta poinformowała, że „ogłosi decyzję w nadchodzących tygodniach”. Koncern pierwotnie zablokował konto byłego prezydenta bezterminowo i całkowicie. Teraz jednak Meta chce „zweryfikować” jego status i podobno nawet utworzyła wewnętrzną grupę roboczą w celu przedyskutowania ostatecznej decyzji.
Zarówno Facebook i Twitter zbanowały Trumpa dzień po ataku z 6 stycznia, ponieważ wykorzystał on swoje konto na Twitterze, aby zachęcić zwolenników do gromadzenia się w pobliżu Kapitolu. W przemówieniu przed atakiem wezwał zwolenników do „walki jak diabli”. Następnie użył Twittera, aby skrytykować swojego wiceprezydenta, Mike'a Pence'a, za to, że nie wstrzymał certyfikacji wyboru nowego prezydenta podczas trwania ataku. Komisja Kongresu zaleciła pociągnięcie Trumpa do odpowiedzialności karnej w związku z atakiem.
Czytaj więcej
Truth Social stoi w obliczu góry problemów technologicznych i prawnych. Mogą one mocno zaszkodzić platformie mediów społecznościowych byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.