Muzyka wesprze polskie produkcje w Chinach

Krajowe firmy z branży gier ostrzą sobie zęby na olbrzymi rynek chiński. Tylko że to rynek ekstremalnie trudny i niewielu udaje się tam zaistnieć.

Publikacja: 25.06.2019 12:55

Muzyka wesprze polskie produkcje w Chinach

Foto: cyfrowa.rp.pl

W Szanghaju podczas największych chińskich targów gamingowych zabrzmi muzyka z polskich gier. Wydarzenie ma promować produkcje znad Wisły w Państwie Środka.

Fani gier w Chinach usłyszą muzykę z rodzimych produkcji, takich jak stworzony przez giełdowy CD Projekt „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, wypuszczona przez inną giełdową spółkę 11 bit studios gra „Frostpunk”, a także innych tytułów: „Ancestors: Legacy”, „Driftland: The Magic Revival”, „My Brother Rabbit” czy „The Vanishing of Ethan Carter”.

CZYTAJ TAKŻE: Gry polską przepustką do globalnej elity

Wydarzenie, które nazwano „Polish Games – Creative Poland: The Concert” będzie przygotowane ze sporym rozmachem. Jak informują organizatorzy, muzykę wykona chińska orkiestra symfoniczna pod batutą polskiego dyrygenta przy gościnnym udziale polskich zespołów, które współtworzyły oryginalne ścieżki dźwiękowe prezentowanych tytułów.

Koncert wpisuje się w tegoroczne obchody 70-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Chinami. Wydarzenie organizuje Instytut Polski – Wydział Kultury Ambasady RP w Pekinie oraz China Indie Games Alliance i fundacja Indie Games Polska. Cała impreza odbędzie się w grudniu podczas targów WePlay Game Culture Expo w Szanghaju.

CZYTAJ TAKŻE: USA znów największym rynkiem. Chiny w tyle

Chiny nie są już co prawda największym rynkiem gier na świecie (na pozycję nr 1 wrócili właśnie Amerykanie), ale jest to wciąż gigant. W Państwie Środka gra 620 mln osób, a wartość przychodów branży w tym roku wyniesie według szacunków firmy Newzoo aż 36,5 mld dolarów.

Trudność polega na konieczności nawiązania współpracy z lokalnym partnerem

Producenci gier spoza Chin chcący wejść do tego kraju mają dwie możliwości. Pierwsza to sprzedaż na zagranicznych platformach online, takich jak Steam. Druga to wybór platformy lokalnej, np. Xiaomi Game Center czy WeGame. Druga ścieżka jest trudniejsza, ale daje większy dostęp do klientów. Trudność polega na konieczności nawiązania współpracy z lokalnym partnerem, bowiem tylko spółka zarejestrowana w Chinach może w imieniu producenta zgłosić grę do akceptacji przez państwową cenzurę. Takie partnerstwa zawarły dotychczas choćby notowane na giełdzie CD Projekt, 11 bit studios czy PlayWay.

CZYTAJ TAKŻE: Są pierwsze polskie ofiary wojny handlowej USA z Chinami

– Chiny są nie tylko gigantycznym rynkiem gamingowym, ale także największą społecznością konsumentów dla wielu polskich tytułów. Chińscy gracze coraz chętniej odkrywają i kupują polskie gry, które uchodzą wśród nich za kreatywne i innowacyjne – mówi „Rzeczpospolitej” Jan Jerzy Malicki, p.o. dyrektora Instytutu Polskiego w Pekinie. Zgodnie z raportem opublikowanym przez Instytut w przypadku wielu polskich produkcji Chiny stanowią już drugi, zaraz po USA, najważniejszy rynek zbytu, a udział chińskich graczy wśród konsumentów polskich gier wynosi w przypadku niektórych produkcji nawet do 60 proc.

– Dzięki takim tytułom, jak seria „Wiedźmin”, „This War of Mine”, „Frostpunk”, „Superhot” czy „Ruiner”, polskie gry wideo stały się w ostatnich latach jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek za granicą, a wielu młodych Chińczyków utożsamia nasz kraj właśnie z produkcją dobrych gier – wskazuje Malicki.

– Rynek chiński staje się dla części naszych gier kluczowy. Ostatnia nasza premiera „Cooking Simulator” w podsumowaniu po siedmiu dniach zanotowała najlepszą sprzedaż właśnie w Chinach, wyprzedzając USA i Niemcy. Staramy się dostosować do tego wielkiego rynku, lokalizując wszystkie ważne gry na język chiński. Dostarczamy tytuły poprzez sklep Steam, jak również za pomocą chińskiego partnera Tencent, dzięki ostatnio podpisanej umowie. Graczy jest tak wielu, że dodatkowy sklep może zwiększyć sprzedaż na tym rynku – mówi Krzysztof Kostowski, prezes firmy PlayWay. Jaka jest recepta na sukces? Zdaniem Kostowskiego to dbanie o społeczność graczy i zachęcanie ich m.in. promocjami do kolejnych produkcji.

CZYTAJ TAKŻE: Chińczycy coraz więcej wydają na cyfrową rozrywkę

Z kolei CD Projekt oprócz własnego biura, które pozwala na bezpośrednie dotarcie do społeczności graczy i zrozumienie ich oczekiwań, współpracuje z chińskim partnerem – firmą GAEA, co pozwala na szeroko zakrojone działania wydawnicze, lokalizacyjne, promocyjne i sprzedażowe dla gry „Gwint”, która uzyskała tam certyfikację.

Paweł Brągoszewski, współzałożyciel Play2Chill, tłumaczy, że gry trafiające na rynek chiński muszą spełniać liczne warunki, m.in. pozostawać w zgodzie z chińską tradycją i kulturą, nie propagować przemocy czy narkotyków. Zasady te brzmią dość ogólnie, ale w praktyce są na tyle restrykcyjne, że powstają specjalne wersje gier na rynek chiński, pozbawione krwi, śmierci postaci itd. Gry trafiające do oficjalnej dystrybucji w Chinach muszą też mieć odpowiednie wersje językowe: w chińskim tradycyjnym i chińskim uproszczonym. Dla niewielkiego studia oznacza to znaczne podniesienie kosztów projektu. W praktyce dystrybucja gry w Chinach oznacza konieczność współpracy z chińskim dystrybutorem. – Przykręcanie lub luzowanie śruby cenzury zmienia się, także w zależności od globalnej polityki; dla producenta czy wydawcy gier oznacza to dużą niepewność – dodaje Paweł Brągoszewski.

współpraca Katarzyna Kucharczyk

W Szanghaju podczas największych chińskich targów gamingowych zabrzmi muzyka z polskich gier. Wydarzenie ma promować produkcje znad Wisły w Państwie Środka.

Fani gier w Chinach usłyszą muzykę z rodzimych produkcji, takich jak stworzony przez giełdowy CD Projekt „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, wypuszczona przez inną giełdową spółkę 11 bit studios gra „Frostpunk”, a także innych tytułów: „Ancestors: Legacy”, „Driftland: The Magic Revival”, „My Brother Rabbit” czy „The Vanishing of Ethan Carter”.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gry & e-Sport
Palestyńczyk mści się za rodzinę. Gry wideo szybko reagują na wydarzenia
Gry & e-Sport
„Niezwyciężony” według Lema z dobrymi ocenami. Gorzej z zainteresowaniem graczy
Gry & e-Sport
Dziś premiera „Niezwyciężonego”. To gra oparta na powieści Stanisława Lema
Gry & e-Sport
Idris Elba o swojej roli w „Cyberpunku". „Gwiazdy w grach wideo to znak czasu”
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gry & e-Sport
Dziś debiut „Widma wolności”. „Cyberpunk” odżył i znów napędza CD projekt