Netflixowy serial o wiedźminie może pomóc CD Projektowi

W grudniu ruszy cykl filmów będących adaptacją książek Andrzeja Sapkowskiego. Pośrednio beneficjentem tej produkcji może być giełdowa spółka.

Publikacja: 11.11.2019 21:00

Geralt z Rivii daje nieźle zarobić nie tylko spółce CD Projekt. Na zdjęciu Henry Cavill

Geralt z Rivii daje nieźle zarobić nie tylko spółce CD Projekt. Na zdjęciu Henry Cavill

Foto: mat. pras.

Wycena rynkowa CD Projektu przekracza już 25 mld zł. Notowania poruszają się w długoterminowym trendzie wzrostowym w oczekiwaniu na przyszłoroczną premierę „Cyberpunka”. Na razie jednak giełdowa spółka nadal dużo zarabia na swojej flagowej serii o wiedźminie – Geralcie z Rivii. A za kilka tygodni dostanie dodatkowy „prezent”.

CZYTAJ TAKŻE: Netflix ujawnił swój najpopularniejszy serial wszechczasów

– CD Projekt z pewnością skorzysta na premierze serialu „Wiedźmin”. Pierwszy sezon debiutuje w grudniu i jest mocno promowany na całym świecie przez Netflixa – komentuje Łukasz Kosiarski, analityk Pekao Investment Banking. Dodaje, że CD Projekt niejako w prezencie dostaje darmową promocję marki, co powinno się pozytywnie przełożyć na popularność „Wiedźmina 3”, niedawno wydanego także na Nintendo Switch oraz gry „Gwint”, która kilkanaście dni temu zadebiutowała w wersji mobilnej na iOS.

– W dłuższym horyzoncie czasowym CD Projekt naszym zdaniem powróci do uniwersum wiedźmina z kolejną grą, więc w tym kontekście najlepszym scenariuszem dla spółki byłby sukces serialu i przedłużenie na kilka sezonów – podkreśla Kosiarski. O tym, że serial Netflixa może mieć pozytywny wpływ na zainteresowanie marką Wiedźmin, przekonany jest również Kamil Jędrej, ekspert z Noble Securities, ale zaznacza, że czasami miłośnik seriali nie jest miłośnikiem gier i odwrotnie.

CZYTAJ TAKŻE: CD Projekt jest już o połowę więcej wart niż KGHM czy PGE

– Obecnie efektywna cena detaliczna „Wiedźmina 3”, po kilku latach od premiery, jest już ułamkiem tej, przy której gra wchodziła na rynek, a cała seria przekroczyła już wolumen 40 milionów sprzedanych egzemplarzy. Wątpię więc, by w najbliższych kwartałach efekt finansowy był dla spółki szczególnie widoczny – mówi analityk. Sygnalizuje, że inaczej sprawa mogłaby wyglądać przy okazji kolejnej gry z tej serii. – Jednak zbyt wcześnie na takie rozważania i myślę, że na weryfikację takiego hipotetycznego scenariusza musielibyśmy poczekać – podsumowuje.

Spółka o netflixowym serialu wypowiadać się nie chce. – Nie mamy nic wspólnego z tą produkcją, więc wolelibyśmy nie komentować – mówi Karolina Gnaś, dyrektor ds. relacji inwestorskich.

W ostatnich dniach o CD Projekcie zrobiło się głośno w kontekście wywiadów, których udzielił Andrzej Sapkowski. Globalny sukces gry o wiedźminie zaskoczył go. Wcześniej sprzedał swoje prawa za relatywnie niską kwotę (chciał od razu gotówkę zamiast opcji uczestniczenia w przyszłych zyskach). Po latach stwierdził: „byłem głupi”, i uznał, że należy mu się od spółki dodatkowe 60 mln zł. Powołuje się na prawo do podnoszenia wynagrodzenia, jeżeli zyski wydawcy są nieproporcjonalnie większe od zysku twórcy. Giełdowa spółka kwestionuje te roszczenia.

CZYTAJ TAKŻE: Po Sapkowskim czas na Lema. Będzie kolejny hit?

W wywiadach, które teraz się ukazały, Sapkowski o sporze z CD Projektem mówi tak: „To wszystko mnie przerosło, stało się zbyt duże. Teraz, na tym etapie mojej kariery, pieniądze nic dla mnie nie znaczą”. To chyba jednak nie oznacza, że strony znalazły konsensus.

– W sprawie do tej pory nic się nie zmieniło – informuje Karolina Gnaś. Zaznacza, że spółka nie uczestniczy w żadnym sporze sądowym z Andrzejem Sapkowskim.

Wycena rynkowa CD Projektu przekracza już 25 mld zł. Notowania poruszają się w długoterminowym trendzie wzrostowym w oczekiwaniu na przyszłoroczną premierę „Cyberpunka”. Na razie jednak giełdowa spółka nadal dużo zarabia na swojej flagowej serii o wiedźminie – Geralcie z Rivii. A za kilka tygodni dostanie dodatkowy „prezent”.

CZYTAJ TAKŻE: Netflix ujawnił swój najpopularniejszy serial wszechczasów

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gry & e-Sport
Palestyńczyk mści się za rodzinę. Gry wideo szybko reagują na wydarzenia
Gry & e-Sport
„Niezwyciężony” według Lema z dobrymi ocenami. Gorzej z zainteresowaniem graczy
Gry & e-Sport
Dziś premiera „Niezwyciężonego”. To gra oparta na powieści Stanisława Lema
Gry & e-Sport
Idris Elba o swojej roli w „Cyberpunku". „Gwiazdy w grach wideo to znak czasu”
Gry & e-Sport
Dziś debiut „Widma wolności”. „Cyberpunk” odżył i znów napędza CD projekt