200 proc. zysku w pół roku. To jednak ryzykowna inwestycja

Kurs bitcoina przekroczył 11,2 tys. dol. i jest na najwyższym poziomie od marca 2018 r. Tym samym kapitalizacja waluty przekroczyła 200 mld dol. Nie wszyscy są jednak optymistami.

Publikacja: 25.06.2019 15:06

200 proc. zysku w pół roku. To jednak ryzykowna inwestycja

Foto: Adobe Stock

Choć bitcoin jest wciąż o połowę niżej niż w szczycie z grudnia 2017 roku, ale i tak mocno dał zarobić inwestorom. W ciągu miesiąca zyskał 35 proc. wobec dolara, a od początku roku 190 proc. Zyskuje też wiele innych kryptowalut. Niektóre z nich dużo mocniej od bitcoina. Np. litecoin wzrósł od początku roku o prawie 340 proc. a binance coin o blisko 520 proc.

– Odbicie bitcoina było nadzwyczajne. Kapitał nie odwrócił się od tych aktywów, ale po prostu czekał na uboczu, by znów do nich wrócić – mówi agencji Bloomberga George McDonaugh, prezes firmy inwestycyjnej KR1 Plc.

CZYTAJ TAKŻE: Bitcoin znów po 20 tys. dol.? Wirtualne waluty wróciły do łask

Jeszcze na początku czerwca za 1 bitcoina płacono mniej niż 8 tys. dol., a na początku kwietnia nieco ponad 4 tys. dol. Widać też wyraźny skok obrotów na giełdach kryptowalutowych. Wolumen obrotów „real 10” (liczony dla giełd mających co najmniej 1 mln dol. dziennych, możliwych do zweryfikowania obrotów) liczony przez Bitwise Asset Management w pierwszych dwóch tygodniach czerwca wynosił średnio 500 mln dol. dziennie. W ostatnich dniach skoczył do nawet 2 mld dol. dziennie. Dane te nie obejmują jednak m.in. giełdy BitMEX, która podaje, że jej obroty w czerwcowych szczytach dochodziły do 10 mld dol. dziennie.

– Na większości rynków, by potwierdzić wybicie się potrzebny jest nowy szczyt. Ale gdy kurs bitcoina znajduje się na poziomie, powyżej którego był przez jedynie 3 proc. swojej historii, to oznacza, że nowy szczyt jest bliski. Poziom 10 tys. dol. jest granicą przy której zaczyna się tzw. FOMO, czyli obawa przed tym, że spóźnimy się na dalsze zwyżki – twierdzi Thomas Lee, współzałożyciel firmy Fundstrat Global.

CZYTAJ TAKŻE: Twórca bitcoina wreszcie zdemaskowany?

Co jednak spowodowało taki skok zainteresowania inwestorów bitcoinem? Często wskazywaną odpowiedzią jest zapowiedź Facebooka, że będzie tworzył swoją kryptowalutę o nazwie Libra i że będzie to robił wspólnie z szerokim konsorcjum w skład którego wchodzą m.in. Visa, Mastercard i PayPall. Zwykle wiadomości mówiące o coraz większym zainteresowaniu wielkich koncernów kryptowalutami są czynnikiem wspierającym ich kurs.

W listopadzie 2018 r. kurs bitcoina spadł poniżej 4 tys. dol.

Wzrost zainteresowania bitcoinem może być jednak również związany z oczekiwaniami inwestorów dotyczącymi polityki pieniężnej. Załamanie kursu bitcoina pod koniec 2017 r. zbiegło się z pierwszymi tygodniami redukcji sumy bilansowej Fedu. Rezerwa Federalna zaczęła wówczas zmniejszać górę aktywów, które zakupiła podczas realizowania programów QE. To negatywnie wpłynęło na płynność na rynkach finansowych. Załamanie kursu bitcoina mogło być więc pierwszym sygnałem zwiększonych napięć. Kilka tygodni po nim doszło do ostrej korekty na globalnych rynkach akcji.

Gdy w listopadzie 2018 r. kurs bitcoina spadł poniżej 4 tys. dol., osiągając roczny dołek, zbiegło się to w czasie z falą obaw inwestorów przed globalnym spowolenieniem gospodarczym i przed zbyt ostrym zacieśnianiem polityki pieniężnej przez Fed. Ostatnie dni przyniosły natomiast wzrost nadziei na to, że banki centralne będą luzowały politykę pieniężną. Rynek zaczął się spodziewać, że Fed dokona trzech obniżek stóp procentowych, a po większą stymulację pieniężną sięgnie też Europejski Bank Centralny. Te nadzieje przełożyły się m.in. na rekordy amerykańskiego indeksu S&P 500 i na wzrost cen złota.

CZYTAJ TAKŻE: Miasto na Florydzie zapłaci hakerom okup w bitcoinach

Ożywa też dyskusja wśród analityków, czy krytpowaluty są bańką. „Kryptowaluty wyglądają na bańkę inwestycyjną, ale wierzymy, że technologia blockchain, na której są oparte, stanowi wielką ekonomiczną wartość i może stanowić duże wsparcie dla branży fintech” – piszą eksperci UBS. Ich prognozy mówią, że przychody globalnej branży fintech wzrosną ze 120 mld dol. w 2017 r. do 265 mld dol. w 2025 r. i będą się zwiększać trzykrotnie szybciej niż w całym sektorze finansowym. Przyczyni się do tego m.in. technologia blockchain, która w 2027 r. może generować 300-400 mld dol. dla gospodarki globalnej.

Trzeba jednak pamiętać, że bitcoin był nazywany bańką spekulacyjną jeszcze wtedy, gdy jego cena była dużo niższa niż 100 dol. – Bitcoin to „eksponat A” w leksykonie przekrętów, które wzbogacają insiderów kosztem zwykłych inwestorów. Nie dajcie się nabrać na tegoroczne „odbicie zdechłego kota”. Zapamiętajcie moje słowa: za rok bitcoin będzie o wiele niżej niż obecnie. To technologiczno-libertariański mechanizm „pompuj i upuść”, który skończy się ruiną – ostrzega z kolei Whitney Tilson, szef firmy badawczej Empire Financial Research. Wspomniany przez niego mechanizm „pompuj i upuść” to rodzaj giełdowego oszustwa polegającego na sztucznym pompowaniu ceny aktywów, by później dokonać ich gwałtownej wyprzedaży (przekręt ten stosował m.in. Jordan Belfort, główny bohater filmu „Wilk z Wall Street”.)

CZYTAJ TAKŻE: Rewolucja w kryptowalutach. Facebook tworzy potęgę

Bitcoin zyskał przez ostatnie pięć lat 1,7 mln proc. a od 2010 r. wzrósł o ponad 13 mln proc. Część inwestorów, którzy tak długo posiadają bitcoiny zapewne liczy na to, że ich kurs poszybuje jeszcze mocniej w górę, przebijając szczyty z grudnia 2017 r. Nawet jeśli kurs się załamie, mogą nie sprzedawać swoich bitcoinów licząc na odbicie.

Choć bitcoin jest wciąż o połowę niżej niż w szczycie z grudnia 2017 roku, ale i tak mocno dał zarobić inwestorom. W ciągu miesiąca zyskał 35 proc. wobec dolara, a od początku roku 190 proc. Zyskuje też wiele innych kryptowalut. Niektóre z nich dużo mocniej od bitcoina. Np. litecoin wzrósł od początku roku o prawie 340 proc. a binance coin o blisko 520 proc.

– Odbicie bitcoina było nadzwyczajne. Kapitał nie odwrócił się od tych aktywów, ale po prostu czekał na uboczu, by znów do nich wrócić – mówi agencji Bloomberga George McDonaugh, prezes firmy inwestycyjnej KR1 Plc.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Technologie
Niezwykły samolot JetZero bliski startu. To ma być przełom w lotnictwie
Technologie
Strach zajrzeć do lodówki. Gdzie wkrótce trafi sztuczna inteligencja i boty
Technologie
Twórca ChatGPT: Tylko fuzja jądrowa może zaspokoić sztuczną inteligencję
Technologie
Katastrofa w Baltimore jedną z wielu. Jak polski kapitan zniszczył olbrzymi most
Technologie
Sztuczna inteligencja okazała się lepsza od lekarzy. Pomoże im w pracy czy zastąpi?