W trakcie konferencji Ignite 2019 prezes spółki Satya Nadella zaprezentował ostatnią zdobycz miniaturyzacji: film „Superman” z 1978 r. zapisany na kwarcowej płytce (75x75x2 mm) specjalnym laserem. Laser „wypala” w szkle woksele, czyli trójwymiarowe piksele o szerokości jednej tysięcznej milimetra. Każdy jest ułożony na 100 warstwach. Ta metoda nagrywania powoduje, że szklane płytki są jednorazowe – nie da się danych nadpisać.

CZYTAJ TAKŻE: Winyle i CD miały umrzeć, a tu niespodzianka

Do odtwarzania materiału wykorzystuje się laser i sztuczną inteligencję. Jej zadaniem jest odczytanie informacji i ich prezentacja. Płytka z pamięcią jest bardzo odporna na fizyczne uszkodzenia i temperaturę. Kwarcowe płytki przetrwają nawet 1000 lat.

Projekt Microsoftu powstał we współpracy z Uniwersytetem w Southampton. Technologią zainteresowało się hollywoodzkie studio Warner Bros., które ma największe na świecie archiwum filmowe.