Koszty korzystania z usług astronautów można ściąć nawet do 10 proc. wysyłając w kosmos roboty. Będą też mniej zawodne. Przygotowuje je japoński startup tworzący dotąd urządzenia do zdalnych operacji medycznych.
Japońska Agencja Eksploracji Aerokosmicznej (JAXA) chce ograniczyć koszty misji kosmicznych i postawiła na współpracę z GITAI – firmą tworzącą humanoidalne roboty teleoperacyjne ale w planach mają również tworzenie androidów autonomicznych.
CZYTAJ TAKŻE: Roboty rozwiążą problem braku miejsc parkingowych
Teleoperacja to dziedzina znana z medycyny. Adaptacja jej do potrzeb astronautyki polega na wysłaniu robota w przestrzeń kosmiczną i sterowania nim z powierzchni Ziemi w czasie rzeczywistym. Takie rozwiązanie niesie za sobą ogromne korzyści, redukuje koszty pracy w kosmosie do 10 proc. w porównaniu do ludzkiego odpowiednika. Ponadto ewentualna strata jest wymiernie mniejsza przy awarii robota niż przy wypadku wydarzeń zagrażających życiu lub zdrowiu astronauty.

Dodatkowo takie roboty mogą pracować dłużej i ciężej, nie potrzebują tlenu, a jedynie energii elektrycznej.
Roboty mogą pracować dłużej i ciężej, nie potrzebują tlenu, a jedynie energii elektrycznej
Od końca 2018 roku startup przeprowadza testy na makiecie modułu Kibo, japońskiej części Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Eksperymenty polegają na wykonywaniu wszystkich obowiązków i zadań astronautów, jednak wykonuje je japoński robot. Zgodnie z danymi GITAI, cybernetyczny astronauta z powodzeniem wykonał już 72 proc. (13 z 18) powierzonych mu zadań.
CZYTAJ TAKŻE: Pies przyszłości. Ten robot potrafi robić salta
W 2020 roku na niską orbitę okołoziemską trafi pierwszy w pełni sprawny robot. Startup jednak mierzy wysoko i w planach ma budowę w pełni autonomicznego, niewymagającego sterowania androida, który samodzielnie wykonywałby wszystkie powierzone mu zadania.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.