Australijski rząd proponuje wykorzystanie technologii skanowania twarzy przy weryfikacji wieku internautów korzystających z serwisów pornograficznych i hazardowych – informuje „Business Insider Australia”.
Australijskie ministerstwo spraw wewnętrznych odpowiedziało na zapytanie parlamentarnej komisji polityki społecznej dotyczące skuteczności rozwiązań obecnie stosowanych podczas weryfikowania wieku użytkowników internetowych serwisów pornograficznych i hazardowych.
Zdaniem przewodniczącego komisji Andrew Wallace’a, ograniczenia wiekowe używane w serwisach pornograficznych są słabsze od tych wykorzystywanych przez internetowe strony hazardowe, które dają użytkownikom czternaście dni na potwierdzenie tożsamości.
– To niepokojące, ponieważ badania pokazują, że kontakt z pornografią negatywnie wpływa na postawy młodych ludzi względem seksu, seksualności i związków – powiedział Wallace. Według komisji, 44 proc. nieletnich z przedziału wiekowego 9-16 lat napotkało w internecie obrazy o charakterze seksualnym.
CZYTAJ TAKŻE: Twoja twarz brzmi znajomo, czyli blisko totalnej inwigilacji
Resort spraw wewnętrznych zasugerował, że przestrzeganie ograniczeń wiekowych można by wymóc dzięki zastosowaniu krajowego systemu weryfikacji dokumentów (DVS) oraz systemu weryfikacji twarzy (FVS), choć systemy te zostały opracowane do walki z przestępczością i kradzieżą tożsamości.
Według resortu, wykorzystanie rozpoznawania twarzy mogłoby uniemożliwić nieletnim omijanie weryfikacji wieku przy pomocy dokumentów wykradzionych rodzicom.
Krajowy system weryfikacji twarzy w Australii nie został jeszcze uruchomiony. By mógł zacząć być wykorzystywany, parlament musi przyjąć ustawę Identity Matching Services Bill 2019, która niedawno została odrzucona przez parlamentarną komisję ds. służb specjalnych i bezpieczeństwa z powodu braku odpowiednich przepisów chroniących prywatność obywateli. Komisja zarekomendowała napisanie projektu od nowa. Australijski krajowy system weryfikacji dokumentów został już wdrożony.
zew
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.