Przymiarki do 5G nad Wisłą? Na świecie rozpoczął się wyścig po 6G

Gdy w Polsce i na świecie toczą się spory o technologię 5G, kilka krajów już myśli o jej następczyni. Szacują, że prace nad nowym systemem potrwają dziesięć lat.

Publikacja: 09.07.2019 08:03

Przymiarki do 5G nad Wisłą? Na świecie rozpoczął się wyścig po 6G

Foto: Bloomberg

– Nie wiem, czym jest 6G. Nikt jeszcze tego nie wie – stwierdził doktor Ari Pouttu, wykładowca Uniwersytetu w Oulu. Jego słowa mogą wydawać się szokujące, gdyż jest on wicedyrektorem flagowego fińskiego programu badań nad sieciami telekomunikacyjnymi 6G. Pouttu w ten sposób podkreślił jednak, że 6G to przyszłościowa technologia, o której należy już zaczynać myśleć. – Po co nam 6G? Różne wersje tego pytania słyszę od kilku dekad: „Po co nam 4G skoro mamy 3G? Po co nam 5G skoro mamy 4G?”. Wraz z rozwojem badań pojawiło się więc pytanie: „Po co nam 6G?”. Najpierw musimy zobaczyć, co zostanie po technologii 5G, z jakimi rzeczami ona nie da sobie rady – powiedział Pouttu w rozmowie z serwisem „Venturebeat”.

CZYTAJ TAKŻE: Szef 5G w Swisscomie: Rozwiązaliśmy dylemat kury i jajka

O ile technologia 5G ma odpowiadać na zapotrzebowanie związane z internetem rzeczy, to jego zdaniem 6G będzie technologią świata postsmartfonowego. Świata, w którym poszczególne urządzenia codziennego użytku będą posiadały możliwość przetwarzania danych na ogromną skalę i w którym interface oparty na technologii rzeczywistości rozszerzonej pojawi się przed naszymi oczami, gdy go będziemy potrzebować.

Wyścig mocarstw

„Chcę 5G, a nawet technologię 6G w Stanach Zjednoczonych tak szybko, jak to możliwe” – napisał w lutym 2019 r. na Twitterze prezydent Donald Trump. Ten jego tweet wywołał powszechną wesołość i niewielu komentatorów uznało, że może być on oparty na dyskusjach prowadzonych wewnątrz rządu USA dotyczących rozwoju technologii telekomunikacyjnych.

Kilka tygodni po jego opublikowaniu amerykańska Federalna Komisja Łączności otworzyła nowe pasmo częstotliwości dla eksperymentów z przyszłą technologią 6G. Spektrum to obejmuje częstotliwości od 95 gigaherców (GHz) do 3 teraherców (THz).

CZYTAJ TAKŻE: Europa przygotowuje się na erę sieci 5G

Technologią 6G są też zainteresowane Chiny. Su Xin, szef grupy roboczej ds. technologii 5G w chińskim Ministerstwie Przemysłu oraz Technologii Informacyjnych, ujawnił w listopadzie 2018 r., że na początku zeszłego roku Chiny zaczęły pracować nad technologią 6G. Dodał jednak, że powinna być ona gotowa do wdrożenia komercyjnego dopiero pod koniec przyszłej dekady. Jego zdaniem ma ona być rewolucyjna. – 6G będzie technologią, która zakończy wszystkie G – powiedział w rozmowie z „China Securities Journal”.

Chcę 5G, a nawet technologię 6G w Stanach Zjednoczonych tak szybko, jak to możliwe” – napisał w lutym 2019 r. na Twitterze prezydent Trump

W styczniu 2019 r. o stworzeniu centrum badań nad technologią 6G poinformował południowokoreański koncern LG. Otworzył je w mieście Daejeon wspólnie z KAIST Institute. „Chcemy zawczasu przygotować kluczowe technologie dla sieci komórkowych szóstej generacji” – napisano w oświadczeniu LG. W czerwcu 2019 r., podczas wizyty południowokoreańskiego prezydenta Moon Jae-ina w Helsinkach, podpisano porozumienie o współpracy w badaniach nad technologią 6G pomiędzy południowokoreańskim państwowym instytutem ETRI a Uniwersytetem Oulu.

Kluczowi gracze już więc rozpoczęli wyścig o stworzenie technologii 6G. Wszyscy z nich spodziewają się, że może ona trafić na rynek około 2030 r., ale doskonale wiedzą, że już należy się na to przygotować.

Działki na Księżycu

Technologia 5G ma zapewnić transfer danych idący w wiele Gb/s i opierać się na częstotliwościach liczonych w gigahercach. Technologia 6G ma zaś (w teorii) opierać się na częstotliwościach liczonych w terahercach oraz umożliwiać transfer danych idących w wiele Tb/s. O ile fale radiowe wykorzystywane w technologii 5G mają częstotliwość milimetrową, to fale w technologii 6G mają być krótsze niż 1 mm. Oczywiście dostosowanie całej infrastruktury do 6G będzie sporym wyzwaniem, a to jak w praktyce ta technologia będzie działała, jakie będzie miała zastosowanie oraz jakie skutki będzie wywierała na zdrowie ludzkie oraz ekosystem są wciąż jedną wielką niewiadomą.

– Pojawienie się technologii terahercowej sprawiło, że głosowanie nad otworzeniem nowego pasma częstotliwości przypominało tworzenie planów zagospodarowania przestrzennego dla osadnictwa na Księżycu – przyznał Michael O’Rielly, komisarz Amerykańskiej Komisji Łączności. Dodał, że może jednak w przyszłości pojawić się duże zainteresowanie tymi częstotliwościami ze względu na „6G, 7G lub inne cuda technologiczne nowej generacji”.

Technologia 6G istnieje obecnie jedynie w sferze futurologii, ale przecież tak samo było z wieloma technologiami, których używamy.

– Nie wiem, czym jest 6G. Nikt jeszcze tego nie wie – stwierdził doktor Ari Pouttu, wykładowca Uniwersytetu w Oulu. Jego słowa mogą wydawać się szokujące, gdyż jest on wicedyrektorem flagowego fińskiego programu badań nad sieciami telekomunikacyjnymi 6G. Pouttu w ten sposób podkreślił jednak, że 6G to przyszłościowa technologia, o której należy już zaczynać myśleć. – Po co nam 6G? Różne wersje tego pytania słyszę od kilku dekad: „Po co nam 4G skoro mamy 3G? Po co nam 5G skoro mamy 4G?”. Wraz z rozwojem badań pojawiło się więc pytanie: „Po co nam 6G?”. Najpierw musimy zobaczyć, co zostanie po technologii 5G, z jakimi rzeczami ona nie da sobie rady – powiedział Pouttu w rozmowie z serwisem „Venturebeat”.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu