Tom Hanks niecnie wykorzystany przez dentystów. Użyli sztucznej inteligencji

Popularny aktor zamieścił na Instagramie zdjęcie z ostrzeżeniem, że nie ma nic wspólnego z filmem promującym firmę dentystyczną. Reklamodawca wykorzystał stworzoną przez AI młodszą wersję Toma Hanksa do promocji, bez zgody aktora.

Publikacja: 03.10.2023 12:29

Reklama dentystyczna przedstawia znacznie młodszego Toma Hanksa. Nielegalnie

Reklama dentystyczna przedstawia znacznie młodszego Toma Hanksa. Nielegalnie

Foto: Instagram

Aktor od dawna otwarcie wypowiadał się na temat wyzwań, jakie sztuczna inteligencja stanowi dla branży filmowej, a wykorzystywanie cyfrowych podobizn aktorów jest jednym z głównych powodów niepokoju wyrażanych przez strajkujących w USA aktorów i scenarzystów.

Wiosną ubiegłego roku Hanks powiedział w programie The Adam Buxton Podcast, że sztuczna inteligencja i deepfake stanowią wyzwanie zarówno artystyczne, jak i prawne. - Jutro mogę zostać potrącony przez autobus i to wszystko – powiedział. – Moje występy mogą trwać i trwać, i trwać, i poza świadomością, że zostało to zrobione przy użyciu sztucznej inteligencji lub deepfake’a, nie ma nic, co mogłoby ci powiedzieć, że to nie ja – dodał.

Czytaj więcej

Hollywood nie chce AI. Kto jeszcze protestuje przeciw sztucznej inteligencji

Mówił także o hipotetycznym scenariuszu, w którym można by nakręcić całą serię filmów przy użyciu jego wersji AI, która od teraz będzie mieć 32 lata i to na zawsze. Być może w ramach potwierdzenia tego, co ma nadejść, reklama dentystyczna przedstawia znacznie młodszego Hanksa.

Instagram

Wykorzystywanie sztucznej inteligencji do czerpania korzyści z wizerunku gwiazd stało się już kwestią etyczną. Film o Anthonym Bourdainie, restauratorze i gwieździe TV, wywołał po premierze szeroką debatę po tym, jak ujawniono, że dokument zawiera jego głos gawędziarza generowany przez sztuczną inteligencję. Z kolei w ten weekend córka Robina Williamsa, Zelda Williams, zamieściła post popierający walkę związku zawodowego aktorów SAG-AFTRA ze sztuczną inteligencją, pisząc na Instagramie, że widziała na własne oczy, jak wykorzystuje się tę technologię do uchwycenia podobizny osób, które nie mogą wyrazić zgody, np. jej ojciec. - Te rekonstrukcje są w najlepszym wydaniu marną kopią większych ludzi, ale w najgorszym przypadku to przerażający potwór Frankensteina, złożony z najgorszych kawałków wszystkiego, czym jest ten przemysł, a nie tego, czym powinien być - dodała.

Aktor od dawna otwarcie wypowiadał się na temat wyzwań, jakie sztuczna inteligencja stanowi dla branży filmowej, a wykorzystywanie cyfrowych podobizn aktorów jest jednym z głównych powodów niepokoju wyrażanych przez strajkujących w USA aktorów i scenarzystów.

Wiosną ubiegłego roku Hanks powiedział w programie The Adam Buxton Podcast, że sztuczna inteligencja i deepfake stanowią wyzwanie zarówno artystyczne, jak i prawne. - Jutro mogę zostać potrącony przez autobus i to wszystko – powiedział. – Moje występy mogą trwać i trwać, i trwać, i poza świadomością, że zostało to zrobione przy użyciu sztucznej inteligencji lub deepfake’a, nie ma nic, co mogłoby ci powiedzieć, że to nie ja – dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Amerykanie skokowo zwiększą liczbę dronów bojowych. Przełomowa technologia
Technologie
Te grupy zawodowe już cierpią przez algorytmy. Najwięksi przegrani boomu AI
Technologie
Prymitywna broń ze starożytności sieje spustoszenie wśród Rosjan. Drony kończą dzieło
Technologie
Sztuczna inteligencja lubi kłamać. Bolesne wpadki firm
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Technologie
Dwunożne roboty podbijają świat. Wiadomo już, kiedy dorównają człowiekowi