Brzmi niebywale, ale badacze twierdzą, że ten nowatorski system pozwoli oglądać nasze nocne wizje np. zaraz po przebudzeniu. Rozwiązanie to mogłoby też pomóc czytać w myślach. Na razie to wciąż eksperymenty, ale ponoć skuteczność tej technologii sięga 60 proc.

Za badaniami stoi Yukiyasu Kamitani, profesor badań nad inteligencją w Uniwersytecie Kioto, związany z prestiżowym Advanced Telecommunications Research Institute (ATR). Testy prowadzone są od ponad dekady. Już w 2013 r. zespół ogłosił, że wykorzystał skany MRI do monitorowania trzech osób podczas snu. Skanery aktywności mózgu przetwarzały impulsy na obraz. Analizy tego typu w przypadku każdego uczestnika doświadczenia powtórzono przeszło 200 razy, co pozwolił lepiej odczytywać owe treści.

Czytaj więcej

Implant czyniący prawym i sprawiedliwym. Człowieka można udoskonalić

Ale co ciekawe, MRI do czytania w myślach wykorzystują też naukowcy z Uniwersytetu Teksasu w Austin. Ów „dekoder” to w praktyce zaawansowany algorytm, który potrafi np. „odczytać” słowa słyszane przez daną osobę lub jedynie pojawiające się w jej myślach. Eksperci zwracają uwagę, że to dopiero pierwsze kroki w zakresie badań nad tzw. rekonstrukcją mowy i obrazów jedynie na podstawie sygnałów mózgowych. Alexander Huth, neurolog z Uniwersytetu Teksasu, twierdzi wręcz, że jeszcze 20 lat temu, gdyby zapytać dowolnego badacza w tej dziedzinie, czy jest to wykonalne, usłyszano by tylko śmiech.