Reklama
Rozwiń
Reklama

Polska bez kompleksów. Młodsi uważają, że to Zachód jest zacofany

Czy Polska naprawdę stała się krajem bez kompleksów wobec Zachodu? O społecznych zmianach, pokoleniowych różnicach i polityce aspiracji Marzena Tabor-Olszewska rozmawia z Michałem Płocińskim, zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”.

Publikacja: 14.10.2025 17:00

Coraz więcej Polaków wraca z zagranicznych podróży z przekonaniem, że w Polsce żyje się lepiej – czyściej, bezpieczniej, bardziej nowocześnie. Skąd bierze się ta nowa fala dumy narodowej? – Polacy są coraz bardziej dumni z Polski. Podróżujemy za granicę, wracamy, a po powrocie oddychamy z ulgą, że u nas jest bardziej bezpiecznie, bardziej czysto i bardziej przyjaźnie niż w obcych krajach – mówi Marzena Tabor-Olszewska, otwierając rozmowę. Michał Płociński przyznaje, że ten trend go nie dziwi. – Absolutnie mnie to nie zaskoczyło, wręcz mnie bardzo cieszy, że badania Marcina Dumy i IBRiSu potwierdzają moje obserwacje – zauważa. Płociński dostrzega też wymiar pokoleniowy tego zjawiska. – Mam wrażenie, że to starsi bardziej narzekają na to, jak to wszystko nie działa niż młodzi. A młodzi… wracają z wakacji i cieszą się, że w Polsce jest czysto, ładnie, że wszystko działa – mówi. Jego osobiste doświadczenia są wymowne: – Wracam do Polski, wysiadam z autobusu, patrzę na swoją ulicę i myślę: gdybym zobaczył to samo w Hiszpanii, byłbym zachwycony.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Generacja Z przyprawia sklepy o ból głowy

Pokolenia bez kompleksów

Rozmowa schodzi na temat różnic między pokoleniami i utraty dawnych kompleksów wobec Zachodu. – W tej chwili wielu Polaków pracuje za granicą, ale na adekwatnych dla siebie stanowiskach. Już nie jesteśmy tanią siłą roboczą, tylko cenionymi specjalistami – podkreśla Tabor-Olszewska. Płociński dodaje: – Wciąż jesteśmy czasem źle traktowani na Zachodzie, bo dalej mają przekonanie, że Polska to jakiś trzeci świat. Ale kiedy przyjeżdżają, są zaskoczeni: drapacze chmur, czysto, bezpiecznie, bogato. Zdaniem dziennikarza, młodsze pokolenie Polaków całkowicie pozbyło się poczucia niższości: – Wracają z Zachodu z przekonaniem: „W czym ja jestem gorszy od tego Holendra? U mnie w Warszawie jest ładniej niż u niego w Eindhoven”. To pokolenie już nie daje sobą pomiatać. I zaczyna myśleć, że to Zachód jest zacofany. Płociński ostrzega jednak przed przesadą: – Budujemy dumę, która z czasem może przerodzić się w coś niedobrego. Ale po latach kompleksów bardzo jej potrzebujemy.

Patriotyzm, polityka i pokolenie ambicji

Kolejnym wątkiem rozmowy jest odczarowanie patriotyzmu i jego nowe znaczenie. – Patriotyzm nie jest już krępujący, tylko jest po prostu czymś atrakcyjnym – mówi Tabor-Olszewska. Płociński zauważa, że przez lata liberałowie „dali sobie narzucić, że biało-czerwona flaga to coś passé”. – Dopiero Donald Tusk zrozumiał, że musi iść absolutnie w ten patriotyzm. W kampanii 2023 r. trudno było znaleźć jego zdjęcie bez biało-czerwonej flagi w tle – przypomina. W rozmowie pojawia się też temat ambicji i wielkich projektów rozwojowych. – Emocje społeczne w Polsce są takie, że nas naprawdę stać, że my możemy – mówi Płociński, wskazując, że symbolem tej zmiany stał się CPK. Jednocześnie zauważa błąd polityków liberalnych: – Dali sobie narrację ukraść. Kiedy Kaczyński mówi o dumie i ambicjach, oni mówią o lęku i strachu. To polityczny błąd.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Więcej polskich firm w strategicznych inwestycjach. MAP bierze się za „local content”

Sukcesy, awans i nowa nadzieja

Tabor-Olszewska zwraca uwagę, że wzrost dumy narodowej widać też w reakcjach na sukcesy Polaków. – Kiedykolwiek wrzucaliśmy w portalu informację o sukcesie jakiegoś Polaka, momentalnie widać było, jak internauci zaczynają masowo klikać – mówi. Płociński dodaje, że równie ważna jak sukces jest nadzieja. – Kiedy wróciła nowa władza, popełniła jeden błąd: przywróciła zasiedzianych ludzi sprzed 20 lat. Młodsi zobaczyli, że znowu nigdzie nie awansują. To bardzo zły sygnał – ocenia. – Młodzi, którzy mają duże ambicje, wiedzą, jakie mają możliwości, zobaczyli, że za PiS była możliwość awansu, a teraz została ukrócona – mówi dalej. – I to może się bardzo źle skończyć dla władzy, bo to właśnie klasa średnia szuka dziś nadziei. W zakończeniu rozmowy Tabor-Olszewska podkreśla: – Gdyby koalicja rządząca zadbała o tę grupę społeczną, wszyscy byśmy na tym skorzystali. Płociński puentuje mocno: – Jedna z osób z pokolenia Solidarności powiedziała mi kiedyś: „My jesteśmy najbardziej zachłannym pokoleniem w historii Polski”. Nowy odcinek „Rzecz w tym” to rozmowa o Polsce, która dojrzała, ale wciąż szuka równowagi między dumą a pokorą. O kraju, który nie musi już patrzeć z zazdrością na Zachód – bo sam ma powody do satysfakcji.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Materiał Płatny
OGŁOSZENIE
Kraj
Olejomaty opanowują Mazowsze, ale omijają Warszawę. Stolica czeka na innowacyjny recykling
Kraj
Pociągiem z Warszawy do Lublina w półtorej godziny. Umowa na cztery tory linii otwockiej podpisana
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kraj
Bizancjum w stołecznym ratuszu. Rafał Trzaskowski zatrudnił trzecią dyrektorkę-koordynatorkę
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama