Reklama

Rosyjski przemysł lotniczy zamiera. Przepaść między Rosją a USA i resztą świata

W ciągu jednego miesiąca amerykański koncern Boeing wyprodukował cztery razy więcej samolotów niż Rosja od początku rozpętanej przez siebie wojny, czyli w ciągu trzech i pół roku.

Publikacja: 10.09.2025 16:17

Rosyjski przemysł lotniczy zamiera

Rosyjski przemysł lotniczy zamiera

Foto: Alessia Pierdomenico/Bloomberg

W sierpniu Boeing dostarczył liniom lotniczym 57 samolotów komercyjnych, co stanowi ponad czterokrotność całkowitej produkcji rosyjskiego przemysłu lotniczego od początku inwazji na Ukrainę w 2022 r. Według Boeinga, dostawy od stycznia do sierpnia wyniosły 385 samolotów, co już przekracza wynik z całego 2024 roku, kiedy to klientom dostarczono 348 samolotów. Od początku 2025 roku kapitalizacja rynkowa firmy wzrosła o 29,3 proc., podkreśla „The Moscow Times”.

Jeden samolot wyprodukowany w Rosji w 2025 roku

Rosyjski przemysł lotniczy zupełnie nie radzi sobie w warunkach sankcji, które odcięły zakłady od podzespołów, części zamiennych i technologii. Przed wojną Putina samoloty produkowane w Rosji składały się w około 80 proc. z importowanych komponentów lub rozwiązań powstałych we współpracy z zachodnimi firmami. 

Efekt jest dramatyczny. Z 15 samolotów pasażerskich planowanych do produkcji w 2025 roku, rosyjskim firmom udało się dostarczyć liniom lotniczym tylko jedną maszynę. Podczas całej wojny – w latach 2022-2025 w Rosji wyprodukowano zaledwie 13 samolotów pasażerskich: 12 modeli Suchoja Superjet i jeden Tu-214.

Czytaj więcej

Czy leci z nami pilot? Rosyjskie lotnictwo w potrzasku

Stan techniczny samolotów rosyjskich linii lotniczych gwałtownie się pogorszył od czasu wprowadzenia sankcji USA i Unii Europejskiej. Według „Nowej Gazety Europa”, w ciągu pierwszych 11 miesięcy 2024 roku w kraju doszło do 208 wypadków lotniczych – o jedną czwartą więcej niż w 2023 roku. Prawie połowa z nich była związana z awariami silników lub podwozi.

Reklama
Reklama

Rosyjskie lotnictwo w punkcie krytycznym

Siergiej Czemiezow, szef zbrojeniowej korporacji Rostech, ostrzegł w marcu, że do 2030 roku co najmniej 200 użytkowanych w Rosji samolotów Boeing i Airbus będzie musiało zostać wycofanych z eksploatacji z powodu braku pełnej obsługi technicznej i części zamiennych.

Jak donosi Radio Liberty, powołując się na ekspertów branżowych, rosyjskie lotnictwo cywilne zbliża się do „punktu krytycznego”, ponieważ regularne przeglądy samolotów (przeglądy kategorii C co 1,5-2 lata i przeglądy kategorii D co 6-12 lat) są niemożliwe bez udziału producentów. A ci przestali współpracować z rosyjskimi firmami.

Czytaj więcej

Rosja odwołuje salon lotniczy. Nie ma nic do pokazania. I boi się ukraińskich dronów

Anonimowy ekspert ds. bezpieczeństwa lotów powiedział gazecie, że rok 2025 może być „ostatnim rokiem lotów dla większości” samolotów, w tym także jedynego nowego modelu samolotu, który Rosjanom udało się wyprodukować po rozpadzie ZSRR – Suchoj Superjet. Jego kluczowe komponenty – silniki, awionika, wyposażenie elektryczne, podwozie i układy paliwowe – są produkcji zachodniej (głównie francuskiej).

Źródło z branży lotniczej poinformowało agencję Reuters, że Rosji „brakuje bazy komponentów, technologii, fabryk i inżynierów”, aby w pełni ożywić przemysł lotniczy. Szacuje, że stworzenie całej niezbędnej infrastruktury od podstaw zajmie „lata, jeśli nie dekady”.

Transport
Inwazja rosyjskich dronów uderzyła w polskie lotnictwo cywilne
Transport
Zakłócenia w ruchu lotniczym przez rosyjskie drony to duży koszt dla przewoźników
Transport
Loty w Polsce opóźnione i odwołane po wtargnięciu rosyjskich dronów
Transport
Krach w lotach z Europy do USA. Łatwo znaleźć tanie bilety
Transport
Latanie we wrześniu tylko dla pasażerów o mocnych nerwach. Idzie fala strajków
Reklama
Reklama