Departament Sprawiedliwości stwierdził, że Huawei oparła swoją globalną ekspansję na „kłamstwach”. Matthew Withatker, p.o. prokuratora generalnego, powiedział, że działalność kryminalna była prowadzona w Huawei również przez najwyższe kierownictwo spółki. Rady przysięgłych w Seattle i Nowy Jorku postawiły chińskiemu koncernowi łącznie 23 zarzuty. M.in. dotyczące niszczenia dowodów w sprawie omijania sankcji nałożonych na Iran. Huawei może zostać ukarana grzywną będącą trzykrotną wartością skradzionych sekretów technologicznych oraz do 500 tys. dolarów kary za oszustwo bankowe i mataczenie.

Huawei odrzuca oskarżenia. Chińskie Ministerstwo Przemysłu i Technologii określiło je jako „nieuczciwe i niemoralne”. Wezwało rząd USA do zakończenia „nierozsądnych prześladowań” chińskich spółek. Ta sprawa może ciążyć rozpoczynającym się w środę w Waszyngtonie amerykańsko-chińskim rozmowom handlowym.

CZYTAJ TAKŻE: Huawei znów ma kłopoty w USA

W reakcji na zarzuty dotyczące Huawei, wiele azjatyckich indeksów giełdowych lekko traciło we wtorek. Shanghai Composite stracił 0,1 proc., a Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, zniżkował o 0,2 proc.