Próbki trafiły do Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych na I fazę badań w USA. Tym samym Modernie, jako pierwszej spółce pracującej nad szczepionką na koronawirusa, udało się przesłać szczepionkę na testy. Spółka dokonała tego w rekordowym tempie 42 dni, od momentu zbadania przez firmę informacji genetycznej koronawirusa.

Testy odbędą się na grupie 25 ochotników, którym zostaną podane dwie dawki szczepionki. Próby kliniczne powinny rozpocząć się do końca kwietnia, a jeśli przebiegną pomyślnie, szczepionka musi zostać zaakceptowana przez regulatora. Dalsze testy i certyfikacja zabrałyby co najmniej rok.

CZYTAJ TAKŻE: Chińska sztuczna inteligencja walczy z koronawirusem

Na początku tygodnia inna spółka biotechnologiczna, Gilead, poinformowała, że jej lek remesivir wykazuje działanie zwalczające koronawirusa. Wśród innych spółek pracujących nad szczepionką można też wymienić Johson & Johnson czy GlaxoSmithKline.

Wchodząca w składa indeksu NASDAQ Moderna notowała na wtorkowej sesji wzrosty. Cena za akcję urosła o ponad 27,8 proc., do 23,76 dol. Skuteczność kandydata na szczepionkę dopiero zostanie potwierdzona.