Boris Pistorius, regionalny minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii i członek Bundesratu powiedział w rozmowie z tygodnikiem „Der Spiegel”, że „to, co dzieje się w grupach i na kanałach Telegrama, narusza zasady Apple i Google”. Według polityka należy działać szybko i zdecydowanie i zmusić oba koncerny do rezygnacji z udostępniania tej aplikacji.
Telegram jest obwiniany w Niemczech za podsycanie coraz bardziej agresywnej subkultury antyszczepionkowców i zwolenników teorii spiskowych – informuje Reuters. Aplikacja służy za „skrzynkę kontaktową” ekstremistów, którzy organizują marsze i protesty, które kilkukrotnie zakończyły się bijatykami i interwencją policji.