Cyberatak wymierzony w amerykańską spółkę Viasat, zajmującą się internetem satelitarnym, rozpoczął się około godziny przed inwazją Rosji na Ukrainę 24 lutego. Spowodowało to przestoje dla kilku tysięcy ukraińskich klientów firmy jak farmy wiatrowe i użytkowników w Europie Środkowej.
Viasat zapewnia szybki szerokopasmowy dostęp satelitarny klientom komercyjnym i wojskowym. Amerykańscy urzędnicy od dawna sygnalizowali, że to Rosja stoi za atakiem, ale brakowało na to dowodów. Viasat przyznał wcześniej, że podczas cyberataku „dziesiątki tysięcy terminali” zostało uszkodzonych nie do naprawienia, chociaż infrastruktura sieci i sam satelita pozostały nienaruszone.