W ostatnich latach szybko przybywa inwestycji zagranicznych, dynamicznie rozwijają się także firmy, które już są w Polsce. Intel zwiększa liczbę pracowników średnio o 20 proc. rocznie. Stale inwestują też Amazon, Samsung czy IBM i podobnie jest w przypadku firm krajowych. Gdy zatrudnialiśmy w Gdańsku ok. 400 osób, wystarczała nam rekrutacja w Trójmieście. Teraz jednak, przy naszym wzroście i rozwoju innych firm działających na Pomorzu, poszukujemy specjalistów praktycznie w całej Polsce.
Czyli cykl spotkań edukacyjnych dla specjalistów IT, który w listopadzie Intel zorganizował wraz z Fundacją infoShare, miał także cel rekrutacyjny?
To są powiązane tematy – z jednej strony w ramach akcji z infoShare przygotowaliśmy serię wykładów z kilku dziedzin, m.in. telemetrii i bezpieczeństwa urządzeń, mówiąc też o rozwiązaniach, nad którymi pracujemy w Gdańsku. Z drugiej strony chcemy też zaprezentować się jako pracodawca, który robi w Polsce ciekawe rzeczy.
W akcji uczestniczyły również inne firmy z Trójmiasta, które są chyba dla was konkurencją na rynku pracy?
Nie do końca, gdyż wszyscy mamy taką samą potrzebę rozwijania współpracy z uczelniami, by jak najlepiej przygotowywały potrzebnych na rynku kandydatów. Pomoc w kształceniu, dzięki której absolwenci lepiej odnajdą się w środowisku pracy, jest dla nas bardzo ważna. Dlatego staramy się współpracować z uczelniami i mamy wiele programów skierowanych do studentów. Duży odsetek naszych pracowników przychodzi do nas bezpośrednio po studiach. Młodzi powinni zdawać sobie sprawę, że po ukończeniu studiów mogą pracować w zawodach, które dzisiaj jeszcze nie istnieją.
Które dziedziny są najbardziej obiecujące dla przyszłych informatyków?