Gdy Vectra ogłosiła finalizację przejęcia telewizji kablowej Multimedia Polska pojawiły się rozbieżności w interpretacji jednego z warunków, które postawił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgadzając się na transakcję.
Różne interpretacje
Chodziło o warunek przewidujący, że w 13 miejscowościach abonenci kablowej grupy będą mogli bez ponoszenia kosztów odejść do innego dostawcy. W treści decyzji UOKiK napisano, że taką możliwość będą mieli abonenci usługi telewizyjnej lub dostępu do internetu. Tymczasem abonenci kablówek często korzystają z pakietów dwóch lub trzech usług, czasem podpisują jedną umowę na wszystkie, łącze mają jedno i trudno sobie wyobrazić, że rezygnują z jednej, a drugą zachowują.
CZYTAJ TAKŻE: Grupa Vectra nowym liderem kablówek. Co czeka abonentów?
Dlatego też zwróciliśmy się do UOKiK i Vectry z pytaniem o interpretację warunków.Vectra w pierwszym odruchu stwierdziła, że abonenci będą mogli składać wypowiedzenia co do usługi telewizyjnej lub co do usługi dostępu do internetu. UOKiK zaś stanął na stanowisku, że warunek ma szersze znaczenie.
Wszyscy z małym wyjątkiem
W obliczu różnic w podejściu, urząd sprecyzował oczekiwania wobec Vectry. „Urząd stoi na stanowisku, że jeśli abonent posiada: pakiet trzech usług (internet,telewizję i telefon), pakiet dwóch usług (internet i telewizję, internet i telefon albo telewizję i telefon), jedną usługę – internet albo telewizję, to w każdym z tych przypadków przysługuje mu prawo zmiany dostawcy usług – brzmi przekazane nam stanowisko UOKiK.