Ten ma się mocno przekształcić – nie będzie już tylko platformą społecznościową, ale także komunikatorem (wdrożone zostaną połączenia wideo i audio), a także serwisem, który pomoże szukać pracy i portalem komunikacji korporacyjnej. Tym samym Elon Musk zamierza rzucić rękawicę LinkedIn. W trakcie spotkania kontrowersyjny miliarder miał też zapowiedzieć, że nowe funkcjonalności aplikacji sprawią, że X stanie się wyzwaniem dla YouTube. Jak donosi Bloomberg, na tym nie koniec – Musk i Yaccarino mieli też mówić o ambicjach stworzenia serwisu informacyjnego o nazwie XWire, który miałby konkurować z PR Newswire firmy Cision.
Czytaj więcej
Po roku od przejęcia serwisu Elon Musk nie ma powodów do radości. Liczba użytkowników spadła o 16 proc., znacznie zmniejszyły się też przychody i wycena X. Miliarder wierzy, że sytuację poprawią nowe usługi jak rozmowy wideo i wprowadzanie opłat.
Rozwijanie nowych linii biznesowych to plan Muska, z którym przejmował Twittera. Już wielokrotnie zapowiadał on, że ma wizję, by X stał się aplikacją „do wszystkiego”. Tyle że nowe funkcjonalności mogą już nie być dostępne dla wszystkich. Firma ma bowiem plan, by d. Twitter stał się usługą płatną. Już obecnie wprowadzono abonamenty dla profili premium, a wkrótce pojawią się kolejne dwie opcje subskrypcyjne. Jednocześnie dostępność dla użytkowników darmowych będzie ograniczana. X już testował rozwiązanie, które wprowadza limity na bezpłatne przeglądanie tweetów, pilotażowo na niektórych rynkach wdrożył też opłatę za dostęp do serwisu w ogóle.