Aktualizacja: 06.02.2025 18:12 Publikacja: 08.03.2024 19:18
Prezydent USA Joe Biden ściska dłoń prezydenta Chin Xi Jinpinga na telebimie w Pekinie, ale w dziedzinie zaawansowanych technologii rozgrywa się prawdziwa bitwa między oboma krajami
Foto: Lam Yik/Bloomberg
SMIC nabył urządzenia do produkcji chipów, zanim Stany Zjednoczone zakazały takiej sprzedaży do Chin w październiku 2022 r. – podaje Bloomberg News, powołując się na nieoficjalne informacje. Chiński producent mikroprocesorów miał wykorzystać technologię kalifornijskich firm Applied Materials Inc i Lam Research Corp do opracowania zaawansowanego 7-nanometrowego chipa dla Huawei w zeszłym roku. Departament Handlu Białego Domu, Huawei, Applied Materials, Lam Research i SMIC nie odpowiedziały na prośby o komentarz w tej sprawie.
Projekt drakońskich przepisów dotyczących AI wpłynął do Kongresu. Nowa ustawa pozwoliłaby na surowe karanie osób i firm, które pomogą Chinom w rozwoju sztucznej inteligencji. Pojawił się też apel senatorów o rozszerzenie ograniczeń w eksporcie chipów.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Jest bogatszy niż założyciel Microsoftu, z zasobem kryptowaluty przekraczającym milion bitcoinów, wartym ponad 100 miliardów dolarów. Tropy do ustalenia jego tożsamości mogą prowadzić do giełdy Kraken.
Firmy m.in. z Niemiec i Francji, naukowcy z Czech, inżynierowie z krajów skandynawskich, a gdzie w tym wszystkim Polska? W unijnym projekcie, który ma stworzyć pierwszy europejski duży model językowy (LLM), nie ma naszego kraju.
Chiński DeepSeek zaliczył mocne wejście. 40-letni Liang Wenfeng rozbił bank – jego majątek szacuje się na ponad 3 mld dol. Kim jest „Sam Altman z Kantonu”?
DeepSeek, wielokrotnie tańszy rywal ChatGPT, który wywołał popłoch wśród big techów i doprowadził do paniki na giełdach, jest oskarżany o nieautoryzowaną „destylację wiedzy”. Pierwsze kraje szykują zakazy dla chińskiego bota.
Projekt drakońskich przepisów dotyczących AI wpłynął do Kongresu. Nowa ustawa pozwoliłaby na surowe karanie osób i firm, które pomogą Chinom w rozwoju sztucznej inteligencji. Pojawił się też apel senatorów o rozszerzenie ograniczeń w eksporcie chipów.
Cła, które zamierza wprowadzać Donald Trump, to w ostatnich dniach temat numer jeden na świecie. Jakie mogą mieć one konsekwencje dla światowej gospodarki? Rozmawialiśmy o tym w programie Rzecz o Biznesie. Gościem Przemysława Tychmanowicza była Marcin Luziński, ekonomista Santander Bank Polska.
Chiny złożyły skargę do Światowej Organizacji Handlu przeciwko 10-procentowym cłom na chiński import, nałożonym przez prezydenta USA Donalda Trumpa, oraz anulowaniu zwolnienia z cła dla przesyłek o niskiej wartości. Pekin argumentuje, że działania te są „protekcjonistyczne” i naruszają zasady WTO.
Komisja Europejska podejmuje działania w sprawie chińskich platform e-commerce, kolej w Polsce zyskuje na popularności, a inwestycje w IKE biją rekordy. Tymczasem Dania zaostrza kontrolę tankowców przewożących rosyjską ropę. Oto najważniejsze wydarzenia gospodarcze z czwartku, 6 lutego.
Rozpędza się wywołana przez Donalda Trumpa wojna celna. Chiny odpowiadają na nowe cła w USA cłami na amerykański węgiel, ropę i LNG. Na celowniku Pekinu są też amerykańskie marki modowe i firmy wysokich technologii, np. Google.
Po tym, jak Donald Trump ogłosił, że USA miałyby przejąć odpowiedzialność za Strefę Gazy, a Palestyńczycy zostaliby z niej wysiedleni na stałe, przedstawiciele jego administracji wycofują się z tej ostatniej propozycji.
Najbogatszy człowiek świata, który zaskarbił sobie sympatię Donalda Trumpa, otrzymał stanowisko doradcze i w poszukiwaniu oszczędności robi czystki w federalnych agencjach rządowych.
Na wojnie handlowej Donalda Trumpa skorzystać może Wielka Brytania. Jeśli faktycznie uda się jej uniknąć ceł, gospodarka kraju zyska impuls wzrostowy, co dobrze wróży tutejszemu przemysłowi i sektorowi usług.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas