Polscy politycy dołączają do Bluesky. Wielka ucieczka z X za oceanem

Platforma X (d. Twitter) przeżywa trudne chwile – wiele znanych osobistości i zwykłych użytkowników zakłada profile u jej nowego rywala – Bluesky. Zapisało się tam już ponad 18 mln użytkowników, w tym znani polscy politycy.

Publikacja: 18.11.2024 16:06

Bluesky przyciąga coraz więcej polskich polityków

Bluesky przyciąga coraz więcej polskich polityków

Foto: Adobe stock

Bluesky, platforma, która ma być alternatywą dla należącego do Elona Muska serwisu X, a więc kontrowersyjnego miliardera, który nie tylko finansował kampanię Donalda Trumpa, ale znalazł się w jego administracji, notuje potężne zainteresowanie. Odpływ z X trwa w najlepsze, a w krótkim czasie po wyborach prezydenckich USA liczba użytkowników konkurencyjnego społecznościowego portalu skoczyła do 18 mln. Niedawno otwarcie tu swojego profilu ogłosił premier Donald Tusk. Zrobili to także dwaj kandydaci w prawyborach prezydenckich w Koalicji Obywatelskiej – Rafał Trzaskowski i Radosław Sikroski.

Dlaczego celebryci i politycy odwracają się od Elona Muska?

Na Bluesky próżno szukać polityków, którzy wyraźnie opowiadali się za kandydaturą Donalda Trumpa. Serwis Elona Muska przestał być jednak platformą dla zwolenników Demokratów. Na Bluesky przeniosła się już wielotysięczna grupa wyborców Kamali Harris, ale także społeczność fanów Taylor Swift, artystki, która poparła ją w niedawnych wyborach prezydenckich w USA. Profile na Bluesky zakładają też wielbiciele Beyoncé, a swoje konta masowo uruchamiają na tej platformie gwiazdy. Wystarczy wspomnieć o takich aktorach, piosenkarzach i celebrytach jak Arnold Schwarzenegger (co warto podkreślić, to były republikański gubernator Kalifornii), Mark Hamill (odtwórca roli Luke’a Skywalkera w „Gwiezdnych Wojnach”), Lizzo, Barbra Streisand, Jamie Lee Curtis, Guillermo del Toro, Ben Stiller, a także Stephen King, czy Ryan Reynolds.

Czytaj więcej

Exodus z serwisu społecznościowego X po wygranej Trumpa. Rośnie nowy rywal

W Polsce niedawno uruchomieniem swojego profilu na Bluesky pochwalił się premier Tusk. „Ciężko nadążyć, ale robię co mogę. Zaobserwujcie mnie na Bluesky!” – napisał w nowym portalu. Na X z kolei opublikował taki tweet: „Słyszałem, że jest Was coraz więcej na tej drugiej aplikacji. Od dziś jestem też na Bluesky”.

Swój post na portalu zamieścił również Radosław Sikorski. „Czasy się zmieniły, więc i ja jestem na Bluesky” – podał minister spraw zagranicznych. Do grona oficjalnych użytkowników serwisu dołączył także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który już za pośrednictwem tej platformy prowadzi aktywną kampanię w prawyborach.

Threads, Mastodon, a teraz Bluesky. Konkurencja X rośnie

Boom na Bluesky to historia podobna do exodusu z X, z jakim mieliśmy już do czynienia wcześniej, gdy po przejęciu platformy przez Muska hitem okazał się alternatywny dla dawnego Twittera serwis Mastodon. Podobnie było zresztą z Threads, który uruchomiła Meta. Zyskał on ogromną popularność w krótkim czasie, ale z czasem fala zainteresowania się wypłaszczyła. Bluesky ma długą drogę przed sobą, by dorównać konkurentom, którzy jak Threads, czy X liczą sobie 250-300 mln aktywnych użytkowników miesięcznie. Ten drugi jednak może zacząć tracić. Swoją działalność za pośrednictwem portalu Muska zawiesiła choćby brytyjska gazeta „Guardian”. W oficjalnym komunikacie o zamknięciu kont na X stwierdziła, że dziś – w kontekście obecności na platformie – przeważają „efekty negatywne nad pozytywnymi”. Na Bluesky otwiera konta rosnąca liczba amerykańskich dziennikarzy. Profile tam mają: „Wall Street Journal”, „The Athletic”, „The Information”, „The Verge”, „New York Times” oraz „Bloomberg”, a także „Financial Times”, „Washington Post”, „CNN”, czy europejskie tytułu, jak „El Pais”, „Le Monde”, czy „Hong Kong Free Press”.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Bluesky zamiast X. Czy nowa platforma będzie lepszym Twitterem? Mam wątpliwości

Bluesky to serwis stworzony przez Jacka Dorseya, twórcę Twittera. Nie jest on już jednak związany z tą platformą. Kilka miesięcy temu opuścił zarząd firmy, a co więcej wezwał użytkowników do pozostania na X. Nie powinno to jednak dziwić, bowiem Musk i Dorsey od dawna pozostają w dobrej komitywie. W 2022 r. multimiliardera nazwał „wyjątkowym” i określił go osobą, której wyjątkowo ufa.

Jak założyć konto na Bluesky? Czym się różni od X?

Ale czym w ogóle jest Bluesky i jak założyć tam swój profil? Założony przez Dorseya w 2019 r. Bluesky zaczynał jako wewnętrzny zespół Twittera, którego zadaniem było opracowanie infrastruktury open source. W 2022 r. cel uległ jednak zmianie i Bluesky został wydzielony jako niezależny zespół. Od lutego br. działa już jako pełnoprawny portal społecznościowy. Ta zdecentralizowana aplikacja społecznościowa, działająca na podobnej zasadzie jak X, ma interfejs do obsługi platformy prawie identyczny jak w d. Twitterze. Warto zastrzec jednak, iż usługa została zbudowana na otwartym protokole AT Protocol, dzięki czemu kod źródłowy apki jest ogólnodostępny, a w konsekwencji internauci mogą mieć wgląd w proces jej rozwoju.

Aby założyć konto na Bluesky, trzeba wejść na stronę https://bsky.app/ lub ściągnąć aplikację ze sklepu App Store, bądź Google Play. Należy podkreślić, że korzystanie z serwisu jest bezpłatne. Kolejny krok to rejestracja. Wystarczy kliknąć w opcję „Sign in”, gdzie użytkownik zostanie poproszony o podanie adresu mailowego, utworzenie hasła bezpieczeństwa, a także wybranie nazwy, pod którą będziemy widoczni dla innych osób korzystających z serwisu. Może to być tylko nazwa w formacie @nazwa.bsky.social, albo z dodatkową nazwą tytułową profilu (tu można wpisać, imię, nazwisko, czy pseudonim). Internauci do swojego konta mogą dodać własne zdjęcie lub jedną z gotowych grafik, a także stworzyć krótki opis swojej osoby, czy konta. I tyle. Mając już profil można wyszukiwać interesujące tematy i osoby oraz zapisywać je jako warte obserwowania. Użytkownicy mogą również tworzyć własne posty (wciskają przycisk „New Post”) o maksymalnej długości 300 znaków.

Bluesky, platforma, która ma być alternatywą dla należącego do Elona Muska serwisu X, a więc kontrowersyjnego miliardera, który nie tylko finansował kampanię Donalda Trumpa, ale znalazł się w jego administracji, notuje potężne zainteresowanie. Odpływ z X trwa w najlepsze, a w krótkim czasie po wyborach prezydenckich USA liczba użytkowników konkurencyjnego społecznościowego portalu skoczyła do 18 mln. Niedawno otwarcie tu swojego profilu ogłosił premier Donald Tusk. Zrobili to także dwaj kandydaci w prawyborach prezydenckich w Koalicji Obywatelskiej – Rafał Trzaskowski i Radosław Sikroski.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Revolut uruchomił płatności Blikiem. Polska platforma wychodzi w świat
Globalne Interesy
Elon Musk pozywa technologicznych gigantów. Teraz już idzie na całość
Globalne Interesy
Exodus z serwisu społecznościowego X po wygranej Trumpa. Rośnie nowy rywal
Globalne Interesy
To miał być biznes stulecia. Przerażeni klienci upadającej technologicznej gwiazdy
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Globalne Interesy
Latające samochody wyjeżdżają na drogi. Ruszyła budowa wielkiej fabryki