Reklama
Rozwiń

To on stoi za DeepSeekiem i rzuca wyzwanie USA. Kto w Chinach buduje systemy AI?

Chiński DeepSeek zaliczył mocne wejście. 40-letni Liang Wenfeng rozbił bank – jego majątek szacuje się na ponad 3 mld dol. Kim jest „Sam Altman z Kantonu”?

Aktualizacja: 03.02.2025 15:13 Publikacja: 03.02.2025 06:40

Liang Wenfeng, twórca DeepSeek, wskoczył do grona „tygrysów AI”, siejąc popłoch wśród gigantów techn

Liang Wenfeng, twórca DeepSeek, wskoczył do grona „tygrysów AI”, siejąc popłoch wśród gigantów technologicznych. Ale w Chinach jest więcej takich osób, które mogą wstrząsnąć światem AI

Foto: CCTV

To był istny majstersztyk. Eksperci nie mają wątpliwości, że o ile historia o tańszym od amerykańskich modeli AI, a przy tym równie, a nawet bardziej wydajnym DeepSeek to „legenda” i zabieg PR, o tyle system opracowany przez Lianga Wenfenga spełnił swoje zadanie. Patrząc przez pryzmat notowań giełdowych, sprawny inwestor mógł na tąpnięciu wywołanym głośnym debiutem chińskiej sztucznej inteligencji sporo zarobić. A twórca DeepSeek od lat funkcjonuje na styku świata nowych technologii i finansów. Czy premiera chińskiej AI, która wyrosła na głównego rywala ChatGPT, to „skok na kasę”?

Czy teraz DeepSeek zbuduje ogólną AI?

– Rynki technologiczne mają tendencję do gwałtownych reakcji. Nowości, które wzbudzają ekscytację, potrafią natychmiast wywindować wyceny spółek – lub, jak w tym przypadku, doprowadzić do ich znaczących spadków – mówi Radosław Mechło, doradca ds. AI w BUZZcenter. Podkreśla on, że Liang Wenfeng, założyciel firmy DeepSeek, będący jednocześnie menedżerem funduszu hedgingowego, został już przez niektórych ekspertów oskarżony o wykorzystywanie technologii i propagandy do manipulacji rynkiem akcji.

Czytaj więcej

„Istotne dowody”. Chińska rewolucyjna technologia w cieniu podejrzeń

Liang to najgłośniejsze nazwisko świata technologii ostatnich dni. Czy jednak faktycznie zbudował „legendę” taniej AI, bo chodziło mu o wpłynięcie na giełdowe kursy? A może to wizjoner, którego ambicje sięgają jeszcze dalej? Jeden z jego nielicznych wywiadów, którego udzielił w lipcu 2024 r. chińskiemu portalowi Waves, może wskazywać, iż nie powiedział ostatniego słowa i będzie dążył do budowy AGI (sztucznej inteligencji ogólnej). We wspomnianym wywiadzie tłumaczył, że do realizacji tego celu właśnie start-up nadaje się lepiej niż big tech. Jego zdaniem wielkie firmy technologiczne, takie jak Alibaba, zatrudniają setki tysięcy pracowników i muszą „przejmować się wojnami cenowymi”. A DeepSeek działa jak laboratorium badawcze, w którym pracują głównie młodzi absolwenci i doktoranci z czołowych chińskich uniwersytetów. „Firmy technologiczne mogą nie być dobrze przygotowane na przyszłość branży AI, porównując ich wysokie koszty i struktury z oszczędną działalnością i luźnym stylem zarządzania DeepSeek. Duże modele fundamentalne wymagają ciągłej innowacji, a możliwości gigantów technologicznych mają granice” – przekonywał Liang.

Urodzony w Kantonie założyciel DeepSeek w wieku 17 lat rozpoczął naukę na elitarnym Uniwersytecie Zhejiang, gdzie studiował elektronikę i inżynierię komunikacyjną. W 2010 r. uzyskał tytuł magistra, a trzy lata później został współzałożycielem swojego pierwszego funduszu hedgingowego, który wykorzystuje do handlu złożone algorytmy matematyczne, a nie analizę ludzką (w sumie stworzył trzy takie podmioty – najpierw Hangzhou Yakebi Investment Management, potem Zhejiang Jiuzhang Asset Management Company, a w 2019 r. High-Flyer AI, czyli spółkę matkę DeepSeek). Portfel funduszu High-Flyer AI w 2021 r. sięgał niemal 14 mld dol. Dziś 40-letni „Sam Altman z Kantonu”, jak zaczęto o nim mówić, to już prawdziwy bogacz. Choć nie ma oficjalnych danych dotyczących jego majątku, to niektóre źródła w internecie szacują go na przeszło 3 mld dol.

Kim są chińscy potentaci rynku AI?

Liang Wenfeng dość niespodziewanie wyrósł na główną postać nie tylko chińskiego, ale i globalnego rynku AI. Do tej pory w tej branży za Wielkim Murem prawdziwym guru był pochodzący z Tajwanu Kai-Fu Lee. 61-latek to światowej sławy informatyk (obecnie też inwestor i pisarz), który pracował jako dyrektor w Apple, a następnie w SGI, Microsofcie i Google’u. Mieszkający w Pekinie założyciel start-upu 01.AI, który ma ambicję tworzenia systemów sztucznej inteligencji w formule open source, uznawany jest za czołowego eksperta w branży. Jego firmę z kolei plasuje się w ścisłej czołówce chińskich pretendentów w wyścigu AI, porównując ją do OpenAI.

Czytaj więcej

Przełomowa chińska AI DeepSeek to pułapka? „Cenzura i utrata prywatności”

Ale ów wyścig w Państwie Środka jest zacięty. O dominację walczą bowiem też tacy potentaci, jak Baidu oraz Alibaba (z Zhou Jingrenem, szefem zespołu, który opracował model Qwen), czy mniejszy gracz – Baichuan AI. Ta ostatnia z firm, choć może słabo znana, to kolejny start-up po DeepSeek, 01.AI czy założonej w 2023 r. przez Yang Zhilina spółce Moonshot AI, który zaliczany jest do tzw. chińskich tygrysów AI (to grupa najprężniejszych młodych, innowacyjnych firm w branży AI, będąca odpowiednikiem amerykańskich liderów, jak Anthropic, OpenAI czy Perplexity).

Baichuan AI, start-up wyceniany na ok. 3 mld dol., to dzieło internetowego przedsiębiorcy Wanga Xiaochuana, który w 1996 r. zdobył złoty medal na VIII Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej. Absolwent wydziału informatyki na Uniwersytecie Tsinghua znalazł się w prestiżowym zestawieniu stu najbardziej wpływowych osób w dziedzinie AI, przygotowanym w 2024 r. przez magazyn „Time”. Nic dziwnego, że docenili go giganci – Alibaba, Tencent i Xiaomi. Koncerny te pół roku temu, wraz z funduszami VC, zasiliły jego firmę kwotą 700 mln dol.

Globalne Interesy
Europa odpowiada Trumpowi. Nadchodzi smartfon „Made in Europe”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Globalne Interesy
Noclegowy gigant w kryzysie? Protesty i „aplikacja do wszystkiego"
Globalne Interesy
Ślub multimiliardera budzi kontrowersje. Protesty w Wenecji
Globalne Interesy
USA mogą wyłączyć Europę? Cyfrowy „guzik" Donalda Trumpa rozpala wyobraźnię
Globalne Interesy
Tesle bez kierowcy na drogach – i od razu problemy. Niepokojące nagrania