Oferujemy cały model szkoleniowy dla osób, które zajmują się później monitoringiem. Ciekawostką jest innowacyjne szkolenie operatorów w wirtualnej rzeczywistości. Przygotowujemy wirtualny model fabryki i testujemy np. sytuację pożaru. Operator w okularach 3D przemieszcza się po tej fabryce i jego zadaniem jest doprowadzenie do ugaszenia pożaru. Robi to niesamowite wrażenie i przyspiesza proces nauki. Testuje zachowania pracowników w ekstremalnych sytuacjach.
Ubezpieczyciel wchodzi w zupełnie nową rolę – nadzorcy, który stara się zapobiec szkodzie. To jest przyszłość takich instytucji?
Klienci nie chcą mieć szkód. Oni są bardziej zainteresowani tym, żeby ich biznes cały czas działał. Dlatego prewencja jest dla nich tak ważna. To jest to, czego oczekują. My jako PZU dysponujemy wiedzą, jakie zachowania i sytuacje są ryzykowne. Wiemy, co może pójść nie tak. Wiemy też, co trzeba zrobić, żeby do tych sytuacji nie dopuścić. Klienci chętnie korzystają z tej wiedzy. To jest obszar usług, który u klientów korporacyjnych jest szczególnie widoczny. Tam awaria czy duża szkoda często jest w stanie zatrzymać firmę na kilka miesięcy. Nikt tego nie chce. Nawet jeśli ubezpieczyciel pokrywa koszty przestoju, to firma traci klientów, swoją pozycję rynkową. Ciężko jest się podnieść po takiej przerwie.
Z doświadczenia wiemy bardzo dużo o tym, jak wprowadzić pewne procesy, żeby do tych szkód nie dochodziło.
W którą stronę powinno się rozwijać kierowane przez pana PZU Życie? Pójdzie w ubezpieczenia grupowe czy indywidualne?
Istotne będzie gruntowne przejrzenie modelu funkcjonowania firmy w segmencie korporacyjnym, w ubezpieczeniach grupowych. Przygotowujemy się do reformy emerytalnej. Dodatkowo chcemy lepiej rozwijać się w segmencie MSP, który ma dziś największy potencjał na rynku. Tu będziemy bardzo aktywnie działać. MSP jest rynkiem, który startuje. Rynek pracy pomoże nam w rozwoju ubezpieczeń grupowych w tym segmencie. Obecnie mamy do czynienia z walką o pracowników wśród firm. Dlatego coraz większą rolę ogrywają rożnego rodzaju benefity, np. ubezpieczenia na życie, czy programy zdrowotne. Gdy rozmawiamy z pracodawcami, to mówią nam, że obecnie poza wynagrodzeniem bardzo dużą rolę w pozyskaniu i utrzymaniu ludzi odgrywa tworzenie atrakcyjnego miejsca pracy. Dodatkowe ubezpieczenia i usługi z zakresu ochrony zdrowia dla pracowników i ich rodzin stają się powoli standardem.
CV
Roman Pałac, absolwent ekonomii w Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Uzyskał tytuł MBA w London Business School. W latach 2003–2007 pracował jako project manager w Banku Światowym. Od 2009 do 2016 roku związany z The Boston Consulting Group, gdzie jako młodszy partner odpowiadał za doradztwo ubezpieczeniowo-bankowe w zakresie m.in. likwidacji szkód komunikacyjnych i zmian organizacyjnych. W kwietniu 2016 r. został prezesem PZU Życie.