Martin Gottesfeld powiedział, że nie żałuje cyberataków, których w 2014 roku był m.in. szpital dziecięcy w Bostonie i dom opieki. W wyniku ataku poniesiono straty sięgające dziesiątek tysięcy dolarów, przerwano również na kilka dni operacje.

Gottesfeld był członkiem grupy Anonymous. Sam siebie nazywa „więźniem politycznym z epoki Obamy”. Uważa, że nie popełnił przestępstwa, ponieważ starał się uratować życie Justiny Pelletier.

Nastolatka przez długi czas przebywała w zamkniętym oddziale psychiatrycznym, ponieważ lekarze źle zdiagnozowali jej chorobę. .

Gottesfeld sam reprezentował się przed sądem. Jego zdaniem dokonał dużej zmiany w życiu nastolatki i sam poprosił o skazanie na karę pozbawienia wolności. – Żałuję, że wcześniej do niej nie dotarłem. Żałuję, że nie zrobiłem więcej – powiedział.