Facebook dostał rekordową karę 5 mld dol. Giełda zareagowała zaskakująco – notowania akcji spółki skoczyły o 1 proc.

Kara ma związek z wyciekiem danych użytkowników FB do firmy konsultingowej Cambridge Analytica, która w ten sposób zdobyła szczegółowe informacje o 50 mln osób (CA brała m.in. udział w kampanii Donalda Trumpa). To największa kara w historii zarówno dla firmy technologicznej, jak i za naruszenie prywatności.

Czytaj także: Facebook znów dziurawy jak sito. Czy ktoś tam panuje nad danymi?

Krytycy twierdzą, że kara da Facebookowi legitymację do niewprowadzania zmian, a utrata 5 mld dol. nim nie wstrząśnie, bo w I kw. 2019 r. zanotował 15 mld przychodów, a w całym 2018 r. 56 mld. – To nie grzywna, to przysługa dla Facebooka – mówi „Guardianowi” Matt Stoller, ekspert Instytutu Otwartych Rynków, tłumacząc, że teraz Facebook nie musi już przejmować się wprowadzaniem lepszego nadzoru przy ochronie danych swoich użytkowników.