Wraz ze wzrostem zachorowań na Covid-19 drastycznie rośnie liczba cyberataków. Epidemia najmocniej dotknęła USA i Włochy i to one są główną ofiarą hakerów. Jak wynika z danych SecDev Group, tylko w marcu dynamika zachorowań na Covid-19 w tych krajach sięgnęła 15–20 proc., a w tym czasie natężenie cyberzagrożeń wzrosło tam aż o 25–30 proc.
Co ciekawe, często za atakami stoją nie tylko samotni hakerzy, ale i zorganizowane grupy sterowane przez rządy obcych państw. Eksperci z grupy Thales jako odpowiedzialnych wskazują np. chińskie grupy Vicious Panda i Mustang Panda, rosyjski Hades, a także Kimsuky z Korei Płn. czy APT36 z Pakistanu. Z danych Thales wynika, że tego typu grupy wspierane przez państwa atakowały np. w USA, Włoszech, Indiach czy na Ukrainie.