Tak przynajmniej sugeruje Krzysztof Gawkowski. Wicepremier i minister cyfryzacji w rozmowie w RMF, pytany o sprzęt elektroniczny z Chin, w tym smartfony i aplikacje mediów społecznościowych, wobec których jest wiele zastrzeżeń m.in. w UE, przyznał, że Polska może wziąć przykład z niektórych rozwiązań. Nie chciał wprost odnieść się do konkretnych marek, które miałyby zostać zakazane, ale wskazał, iż trwają prace nad nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Według Gawkowskiego projekt zostanie złożony do Sejmu w br. – Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku ustawa będzie procedowana. Ograniczy ona na polskim rynku to, co mogłoby być niebezpieczne z punktu widzenia infrastruktury krytycznej – wskazał w RMF. I zaznaczył, że są na polskim rynku „rekomendowane firmy”, które mogą mieć w efekcie tych regulacji problemy.