Reklama
Rozwiń

Powrót „męczennika" na Facebooka? Muzułmanie walczą z zakazem używania tego słowa

Rada nadzorcza Meta wezwała firmę do zaprzestania zakazu używania arabskiego słowa „shaheed” („męczennik”) i jego angielskiego odpowiednika. Uznano, że podejście Facebooka jest „przesadne” i niepotrzebnie tłumi wypowiedzi milionów użytkowników.

Publikacja: 26.03.2024 16:45

Grupy praw człowieka i Muzułmanie oskarżyli Metę o tłumienie treści wspierających Palestyńczyków na

Grupy praw człowieka i Muzułmanie oskarżyli Metę o tłumienie treści wspierających Palestyńczyków na Facebooku i Instagramie w kontekście walk w Gazie. Na zdjęciu demonstracja zwolenników Hamasu w Damaszku

Foto: Thephotostrand, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons

Gigant mediów społecznościowych usuwa posty zawierające słowo „shaheed”. Za to rada domaga się, by takie działanie miało miejsce tylko wtedy, gdy słowo to jest  powiązane z wyraźnymi oznakami przemocy lub jeśli łamie inne zasady Meta – informuje Reuters.

Krytyka po ataku Hamasu

Zalecenie pojawiło się po latach krytyki sposobu, w jaki firma podchodzi do treści dotyczących Bliskiego Wschodu. W badaniu z 2021 r. zleconym przez samą Metę wykazano, że jej podejście ma „niekorzystny wpływ na prawa człowieka”, na Palestyńczyków i innych arabskojęzycznych użytkowników platformy. Krytyka ta nasiliła się od czasu rozpoczęcia działań wojennych między Izraelem a Hamasem w październiku zeszłego roku. Grupy praw człowieka i Muzułmanie oskarżyli Metę o tłumienie treści wspierających Palestyńczyków na Facebooku i Instagramie w kontekście wojny, w której zginęły dziesiątki tysięcy ludzi w Gazie po śmiercionośnych nalotach Hamasu na Izrael 7 października.

Czytaj więcej

Meta rozpoczyna pełne szyfrowanie wiadomości na Facebooku i Messengerze

Rada Nadzorcza Meta doszła do podobnych wniosków w swoim raporcie, stwierdzając, że zasady Meta dotyczące określenia „shaheed” nie uwzględniają różnorodności znaczeń tego słowa i skutkowały usunięciem treści, które nie miały na celu wychwalania brutalnych działań. „Meta działała przy założeniu, że cenzura może i będzie poprawiać bezpieczeństwo, jednak dowody sugerują, że cenzura może marginalizować całe populacje, wcale nie poprawiając bezpieczeństwa” – stwierdziła w oświadczeniu współprzewodnicząca Rady Nadzorczej Helle Thorning-Schmidt.

„Shaheed” popularnym słowem na platformie

Meta usuwa obecnie automatycznie wszelkie posty, w których używa się słowa „shaheed” w odniesieniu do osób, które wskazuje na swojej liście „niebezpiecznych organizacji i osób”, która obejmuje członków islamistycznych grup bojowników, karteli narkotykowych i organizacji białej supremacji. Jak wynika z raportu zarządu, spółka twierdzi, że słowo to stanowi pochwałę dla podmiotów, których zakazuje. Hamas należy do grup, które firma określa jako „organizację niebezpieczną”.

W swoim żądaniu rada ujawniła, że „shaheed” był przyczyną większej liczby usuniętych treści na platformach niż jakiekolwiek inne pojedyncze słowo lub wyrażenie. Rzecznik Meta poinformował, że firma zapozna się z opiniami zarządu i odpowie w ciągu 60 dni.

Gigant mediów społecznościowych usuwa posty zawierające słowo „shaheed”. Za to rada domaga się, by takie działanie miało miejsce tylko wtedy, gdy słowo to jest  powiązane z wyraźnymi oznakami przemocy lub jeśli łamie inne zasady Meta – informuje Reuters.

Krytyka po ataku Hamasu

Pozostało jeszcze 89% artykułu
IT
Planowanie infrastruktury IT w MŚP
IT
Jak uczynić zakupy w internecie bezpiecznymi. Niska świadomość klientów
IT
Mapy Google powiedzą, gdzie stoi policja. A w kolejce do wprowadzenia już kolejne nowości
IT
Amerykanie alarmują: chińskie dźwigi portowe szpiegują. Są też w Polsce
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
IT
Firmy i konsumenci mogą wykorzystać atuty transformacji cyfrowej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku