Zarząd firmy postanowił, że resztki zespołu Projectu Titan zajmą się wyłącznie rozwijaniem oprogramowania pozwalającego na sterowanie pojazdem bez udziału człowieka. Celem jest stworzenie funkcjonalnego rozwiązania do końca przyszłego roku – twierdzi agencja Bloomberga. Pozwoliłoby to firmie na znalezienie w przyszłości ewentualnego partnera z branży motoryzacyjnej.

– Wysokiej jakości samochód z logo Apple’a, oznaczałby zapewne oczekiwanie wysokiej marży. Najprawdopodobniej firma nie zgodziłaby się na obniżenie jakości, bo uderzyłoby to w postrzeganie jej produktów – powiedział Bloombergowi Eric Paul Dennis, analityk Center for Automotive Research.

Firmy takie jak Apple przyzwyczajone są do wysokich marż na ich produktach i usługach, tymczasem producenci samochodów mają zwykle marże na poziomie 10 proc.

Apple ruszył z Project Titan w 2014 r., agresywnie zatrudniając i zapowiadając wypuszczenie pierwszego auta, które ma zmienić branżę motoryzacyjną już w 2020 r., tak jak zrobił to iPhone z rynkiem telefonów komórkowych w 2007 r.

Na początku tego roku z dowodzenia projektem zrezygnował jeden z najbardziej innowacyjnych menedżerów Apple’a Steve Zadesky, niegdyś inżynier w Fordzie i jeden z projektantów iPhone’a.