Firma SquarEat twierdzi, że stworzyła nową koncepcję żywności, podawaną w formie, jak twierdzi „kwadratowych dawek”, wytwarzanych poprzez mieszanie składników i kompresowanie ich w „gotowe do spożycia” 50 gramowe opakowania.
Można je kupić w paczkach po cztery lub sześć, jeść na ciepło lub na zimno, podgrzewać w kuchence mikrofalowej lub na patelni. Do tego są dostępne w ogromnej gamie smaków, w tym kurczaka, wołowiny, szparagów, orzeszków ziemnych czy łososia.
CZYTAJ TAKŻE: Można już wyhodować stek z ludzkiego mięsa. I to w domu
To rozwiązanie startupu z Miami, który wystartował w czerwcu, wzbudza ogromne emocje. To sprowadzenie jedzenia wyłącznie do dostarczania składników odżywczych – wygląd czy smak ma zdecydowanie drugorzędne znaczenie. Kiedy zdjęcia produktów SquarEat zaczęły pojawiać się na Twitterze w tym tygodniu, większość ludzi była podobnie zdezorientowana, a kwadratowe posiłki były porównywane z anty utopijnymi programami i filmami, takimi jak Snowpiercer, gdzie najniższe klasy społeczne karmiono w podobny sposób – krojoną w kwadraty masą o niewiadomym składzie i smaku.
W wywiadzie dla „Today”, dyrektor marketingu SquarEat Laura Vacaflores zapewnia, że kwadratowe jedzenie jest prawdziwe, ale nie zostało właściwie zrozumiane. – Kwadratowy kształt żywności pomaga standaryzować przygotowanie i pakowanie, a pojedynczy kwadrat nie powinien zastępować pełnego posiłku. Kwadraty mają być spożywane w wielu jednostkach i można je łączyć z innymi formami składników odżywczych, czyli zwykłym jedzeniem – mówiła. – Nie jesteśmy pierwszym konceptem spożywczym, który przyjął kwadratowy kształt, jeśli na przykład myślisz o tofu – dodała.