Aktualizacja: 13.03.2025 03:02 Publikacja: 22.03.2022 00:12
Boom na luksusowe schrony to najnowszy efekt inwazji na Ukrainę. Za tę ochronę trzeba słono płacić
Foto: artemisprotection
Zamówienia na luksusowo wyposażone obiekty ochronne spływają jednak z całego świata. Kupców nie zraża nawet fakt, że za taką budowlę trzeba zapłacić minimum 32 tys. dol. (ceny 1 metra wahają się od 1,3 do 2,1 tys. dol.). O skali boomu niech świadczy fakt, że Minus Energie, od czasu gdy dwie dekady temu rozpoczęła działalność, postawiła 50 schronów. Teraz, w ciągu dwóch tygodni, zwróciło się do niej 0,5 tys. potencjalnych klientów.
Świat oszalał na punkcie kolejnego chińskiego systemu AI. Boom przerósł oczekiwania, bo możliwości Manusa wydają się przełomowe. W sieci już kwitnie handel kodami umożliwiającymi korzystanie z tego narzędzia.
Sztuczna inteligencja uczy się pisać książki, komponować muzykę, chronić zabytki, a nawet rozmawiać ze zmarłymi.
Skóra, która sama leczy 90 proc. skaleczeń w ciągu zaledwie 4 godzin i całkowicie się regeneruje w ciągu 24 godzin. To nie marzenie. Naukowcy właśnie stworzyli super skórę.
W robotyce nadciąga kolejna fala – jak twierdzą eksperci, chodzi o maszyny, które nie tylko wyglądają jak ludzie, ale także „myślą”, podejmują decyzje i wykonują funkcje ze zręcznością, która zaciera granicę między robotem a człowiekiem.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Sztuczna inteligencja może przejąć część obowiązków pracowników administracji publicznej, a krok w tym kierunku został właśnie wykonany. Pierwsze miasta wdrożyły tzw. cyfrowych urzędników, napędzanych technologią DeepSeek.
Rusza w końcu przegląd starych schronów, nowe zaczynają już być projektowane, a do każdego gospodarstwa domowego trafi poradnik, jak zachować się w sytuacji zagrożenia. Premier Donald Tusk mówi o masowym szkoleniu wojskowym, a prezydent Andrzej Duda o wpisaniu wydatków na obronność do konstytucji. Polska przygotowuje się do wojny.
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej nakłada dodatkowe obowiązki na właścicieli i zarządców określonej grupy budynków. Do końca marca należy zgłosić budynki, które pełniły funkcję tzw. budowli ochronnych.
Na razie nie wiadomo, kiedy zaczną powstawać obiekty ochronne. Nie można też sprawdzić, w jakim są stanie i ich oznakować. Dlaczego?
Do konsultacji publicznych trafił projekt rozporządzenia, dzięki któremu usystematyzowane zostaną ogólnodostępne schrony i miejsca ukrycia. Kryteria są tak wyśrubowane, że prawdopodobnie takich miejsc będzie trzeba „ze świecą szukać”.
Państwo zobowiązane jest do ochrony swoich obywateli w każdym czasie: w stanie pokoju, w sytuacjach kryzysowych, podczas stanów nadzwyczajnych, a także w czasie wojny. Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wskazuje podmioty zobowiązane do wypełnienia tych zadań.
Ustawa przywraca podstawy obrony cywilnej. Niedługo po wejściu jej w życie samorządy powinny móc starać się o dofinansowanie zadań – mówi radca prawny Adrian Pokrywczyński, ekspert ds. prawnych w Biurze Związku Powiatów Polskich.
Polska potrzebuje obiektów ochrony ludności. Tymczasem ustawa schronowa może sparaliżować inwestycje mieszkaniowe, w których przewidziano miejsca ukrycia.
Eksperci mają wątpliwości co do skuteczności przydomowych schronów. Osoby, które nie zdecydują się na ich budowę, będą mogły się ukryć w schronach w publicznie dostępnych budynkach. Zapłacą za nie samorządy, które z czasem otrzymają na to wsparcie finansowe.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas