Rozwiązanie określane jako Soldier Assistive Bionic Exosuit for Resupply (SABER) zostało opracowane przez armię amerykańską i Uniwersytet Vanderbilt i ma zostać wdrożone w terenie w 2023 roku. SABER jest odejściem od niezgrabnych, zrobotyzowanych „egzoszkieletów wojowników”, które wojsko projektowało w przeszłości, a zamiast tego jest lekkim, elastycznym akcesorium, które żołnierze mogą nosić podczas przenoszenia sprzętu lub amunicji.
Uprzęże są nie tylko znacznie lżejsze, ale i tańsze. Najlżejszy egzoszkielet opracowany przez amerykański koncern Lockheed Martin waży ok. 12 kg i kosztuje 23 tys. dol. Ten egzoszkielet dolnej partii ciała wyposażony jest w zasilanie zewnętrzne.
Czytaj więcej
Artyleria zdobywa teren, a piechota go tylko zajmuje – mawiał Napoleon, zachwalając „królową pola bitwy”. Choć na Ukrainie dalej dominują armaty i rakiety, przyszłość należy do broni laserowej.
– Armia początkowo próbowała stworzyć Iron Mana – powiedział „The Washington Post” Karl Zelik, główny projektant SABER i profesor inżynierii mechanicznej na Uniwersytecie Vanderbilt. – Mieli te systemy robotyczne dla całego ciała, które miały robić wszystko, ale ostatecznie skutecznie nic nie zrobiły, ponieważ były zbyt nieporęczne, ciężkie, złożone i kosztowne... Nowe rozwiązanie jest tak daleko od Iron Mana, jak to tylko możliwe – dodał.
Innowacyjna uprząż waży zaledwie 3 funty i jest miękka, żołnierze zakładają ją na ramiona i nogi. Mogą nacisnąć przycisk przy lewym ramieniu, który aktywuje paski biegnące wzdłuż pleców, aby zmniejszyć obciążenie podczas podnoszenia ciężkich przedmiotów, takich jak pociski artyleryjskie, pudełka lub nawet działa.