Reklama

Czy AI odbierze nam pracę? Współzałożyciel OpenAI ma zaskakującą odpowiedź

Wielu ekspertów od AI nazywa rok 2025 „rokiem agentów”. Andrej Karpathy, współzałożyciel Open AI, ujawnia, kiedy agenci AI zaczną naprawdę działać i zastępować pracowników w firmach.

Publikacja: 24.10.2025 09:45

Agenci AI mają być w stanie wykonywać zadania samodzielnie, bez nadzoru człowieka

Agenci AI mają być w stanie wykonywać zadania samodzielnie, bez nadzoru człowieka

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego Andrej Karpathy uważa, że agenci AI nie zaczną zastępować pracowników w 2025 roku?
  • Jakie są aktualne ograniczenia agentów AI według Andreja Karpathy’ego?
  • Jak postrzegany jest rok 2025 w kontekście rozwoju agentów AI?
  • Jakie ryzyko związane jest z błędami popełnianymi przez agentów AI?

Andrej Karpathy to słowacko-kanadyjski informatyk i badacz sztucznej inteligencji, współzałożyciel OpenAI (już nie pracuje w tej firmie) oraz były dyrektor ds. AI w Tesli. Zdobył doktorat z uczenia maszynowego na Uniwersytecie Stanforda. Specjalizuje się w sieciach neuronowych, uczeniu głębokim i wizji komputerowej. Obecnie prowadzi projekty edukacyjne związane z AI w Eureka Labs.

Karpathy był niedawno gościem „The Dwarkesh Podcast”. Prowadzący – Dwarkesh Patel – rozpoczął rozmowę od pytania nawiązującego do wpisu Karpathy’ego na X dotyczącego potencjału agentów AI (którzy mogą być istotnym etapem w rozwoju AGI – sztucznej inteligencji ogólnej). We wpisie polemizował on z optymistycznymi wizjami dotyczącymi tego, ile czasu potrzeba na rozwój cyfrowych agentów. „Osobiście uważam, że lata 2025–2035 to dekada agentów. Czuję, że potrzebna jest ogromna ilość pracy na wszystkich frontach, aby to faktycznie zadziałało. Ale to powinno zadziałać” – napisał.

Agent AI zamiast pracownika? Nie wcześniej niż za 10 lat

Dlaczego do rozwoju agentów potrzeba jeszcze 10 lat pracy, a nie roku, jak chcą optymiści? W rozmowie z Dwarkeshem Patelem Andrej Karpathy wyjaśnił, że rozwiązania, z jakimi mamy do czynienia w tej chwili, to agenci na wczesnym etapie rozwoju. Wyjaśnił, że jeśli myślimy dziś o agentach jako o pracownikach czy stażystach, których mielibyśmy zatrudniać w firmie, by dla nas „pracowali”, to istniejące rozwiązania (Karpathy podawał przykład agenta Claude oraz Codex od OpenAI, zaprojektowanego do zadań związanych z inżynierią oprogramowania i kodowaniem) na obecnym etapie rozwoju nie są w stanie wypełnić tej roli. „One po prostu nie działają. Nie są wystarczająco inteligentne, nie są wystarczająco multimodalne, nie potrafią korzystać z komputera ani wykonywać wielu rzeczy. (…) Nie mają ciągłego uczenia się. Nie można im po prostu czegoś powiedzieć, żeby to zapamiętały. Brakuje im zdolności poznawczych i po prostu to nie działa” – stwierdził.

Reklama
Reklama

Czym są agenci AI?

Za agentów AI uważa się programy lub systemy, które mogą działać autonomicznie w celu wykonania określonego celu/wykonania zadania. Są zdolne do odbierania informacji z otoczenia (np. przez tekst, obraz, dźwięk) oraz podejmowania decyzji na tej podstawie. Podkreśla się też, że istotną cechą agentów jest wspomniana przez Karpathy’ego multimodalność, czyli zdolność do rozumienia i przetwarzania przekazów o zróżnicowanej formie (dźwięk, obraz czy gest). Powinni też rozumieć kontekst tych przekazów.

Czytaj więcej

Dzięki AI uczą się tylko dwie godziny dziennie. Rewolucyjne szkoły odmienią edukację?

Aktualnie w przekazach marketingowych agenci AI promowani są jako „osobiści asystenci”, którzy są w stanie za nas i bez naszego udziału wykonywać wiele zadań – zrobić zakupy online, odpisać na maile, kupić bilety itp. Hasło mówiące o tym, że 2025 r. jest „rokiem agentów” można usłyszeć również w Polsce. Przekonują do tego na przykład firmy oferujące szkolenia z wykorzystywania agentów AI do potrzeb własnych lub potrzeb swojej firmy.

Wysokie ryzyko popełniania błędów przez agentów AI

Słowa Andreja Karpathy’ego dotyczące agentów AI odbiły się szerokim echem i były komentowane m.in. w mediach. O wywiadzie pisał np. Business Insider, który przypomniał, że Karpathy nie jest jedynym, który zwraca uwagę na ograniczenia agentów AI. „W poście na LinkedIn w zeszłym roku Quintin Au, lider wzrostu w ScaleAI, napisał o tym, jak błędy popełniane przez agentów kumulują się z każdym kolejnym zadaniem” – czytamy. „Obecnie za każdym razem, gdy AI wykonuje jakąś czynność, istnieje około 20 proc. szans na błąd (tak właśnie działają LLM – nie możemy oczekiwać 100 proc. dokładności)” – napisał. „Jeśli agent musi wykonać 5 kroków, by zakończyć zadanie, istnieje tylko 32 proc. szans, że każdy etap przebiegnie bezbłędnie.”

10 lat to i tak optymistyczny termin?

Sam Andrej Karpathy także odniósł się do swojego wywiadu. W poście na X rozwinął on i uzupełnił wątki poruszone w podkaście, w tym wątek dotyczący agentów AI i AGI. „Zasadniczo, moje terminy dla AI są około 5-10 razy bardziej pesymistyczne w porównaniu do tego, co usłyszysz na domówce AI w twojej okolicy w San Francisco lub na Twitterze, ale wciąż są one dość optymistyczne w porównaniu do rosnącej fali sceptyków AI” – napisał. „Uważam, że ogólnie rzecz biorąc, 10 lat to bardzo optymistyczny horyzont czasowy dla AGI. Tylko w kontraście do obecnego szumu medialnego nie wydaje się, że tak jest” – dodał.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego Andrej Karpathy uważa, że agenci AI nie zaczną zastępować pracowników w 2025 roku?
  • Jakie są aktualne ograniczenia agentów AI według Andreja Karpathy’ego?
  • Jak postrzegany jest rok 2025 w kontekście rozwoju agentów AI?
  • Jakie ryzyko związane jest z błędami popełnianymi przez agentów AI?
Pozostało jeszcze 93% artykułu

Andrej Karpathy to słowacko-kanadyjski informatyk i badacz sztucznej inteligencji, współzałożyciel OpenAI (już nie pracuje w tej firmie) oraz były dyrektor ds. AI w Tesli. Zdobył doktorat z uczenia maszynowego na Uniwersytecie Stanforda. Specjalizuje się w sieciach neuronowych, uczeniu głębokim i wizji komputerowej. Obecnie prowadzi projekty edukacyjne związane z AI w Eureka Labs.

Karpathy był niedawno gościem „The Dwarkesh Podcast”. Prowadzący – Dwarkesh Patel – rozpoczął rozmowę od pytania nawiązującego do wpisu Karpathy’ego na X dotyczącego potencjału agentów AI (którzy mogą być istotnym etapem w rozwoju AGI – sztucznej inteligencji ogólnej). We wpisie polemizował on z optymistycznymi wizjami dotyczącymi tego, ile czasu potrzeba na rozwój cyfrowych agentów. „Osobiście uważam, że lata 2025–2035 to dekada agentów. Czuję, że potrzebna jest ogromna ilość pracy na wszystkich frontach, aby to faktycznie zadziałało. Ale to powinno zadziałać” – napisał.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Globalne Interesy
Roboty zastąpią pół miliona ludzi. Amazon szykuje największą automatyzację w historii
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Technologie
Ciemna strona AI w medycynie. Eksperci ostrzegają: Pacjenci mogą stracić
IT
Firmy alarmują: to już koniec CV i rekrutacyjny chaos. ChatGPT w służbie kandydatów
Technologie
Przełom w bateriach. Dzięki fluorowi elektryki pojadą 1500 km na jednym ładowaniu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Technologie
Harry i Meghan pod rękę z naukowcami. Boją się superinteligencji
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama