Informację o odrzuceniu wniosku przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) podała agencja Reuters, powołując się na doniesienia od siedmiu obecnych i byłych pracowników.
Neuralink zajmuje się implantami mózgowymi, a rozwój technologii miał sprawić, że sparaliżowani będą chodzić, niewidomi odzyskają wzrok. Krytycy wskazywali, że firma chciała zmieniać ludzi w cyborgi. Ale choć chętnych na taki zabieg zapewne by nie brakowało, to jednak firma nie ma nawet zgody na badania kliniczne.
Reuters przypomina, że co najmniej cztery razy od 2019 roku Elon Musk przewidywał, że Neuralink wkrótce rozpocznie próby na ludziach rewolucyjnego implantu mózgowego do leczenia trudnych do leczenia chorób.
Czytaj więcej
Testy na świniach, małpach, czy owcach, jakie prowadzone są w laboratoriach firmy Neuralink, budzą poważne wątpliwości. Przeciwko temu, w jaki sposób traktowane są zwierzęta, zaprotestowali sami pracownicy. Sprawą zainteresowali się śledczy.
Jednak firma, założona w 2016 r., zwróciła się o pozwolenie dopiero na początku 2022 r., a wniosek został odrzucony, o czym firma nie poinformowała. FDA miała przedstawić dziesiątki problemów, których rozwiązaniem firma musi się zająć, zanim zacznie testy na ludziach, co jest kluczowym elementem na drodze do zatwierdzenia produktu końcowego. Główne obawy agencji dotyczące bezpieczeństwa dotyczyły baterii litowej urządzenia, możliwości przesuwania się mikro-drucików implantu do innych obszarów mózgu. Padły także pytania, czy i jak urządzenie można usunąć bez uszkodzenia tkanki mózgowej.