Huawei o kosztach 5G w Polsce bez jego udziału

Jak relacjonuje serwis Telko.in, zdaniem przedstawicieli Huawei, w przypadku zablokowania udziału firmy w przetargach 5G w Polsce, koszty budowy infrastruktury wzrosłyby o 100-300 proc., a dla całej gospodarki oznaczałoby to około 8,5 mld euro straty.

Co ciekawe, w komunikatach prasowych Huawei napisało zaś w ub. tygodniu, że o 8,5 mld euro wzrósłby koszt wdrożenia 5G, a rachunki za usługi komórkowe o 100 proc.

Które z wyliczeń są aktualne lub prawidłowe – spytaliśmy przedstawicieli koncernu.

Adam Tyszkiewicz z firmy Multi Communications tłumaczy, że dziś doprecyzowano wyliczenia podane w ubiegłym tygodniu. Jaka suma ze wskazanych 8,5 mld euro to koszty operatorów – wiedzy nie miał.

CZYTAJ TAKŻE: Bez Huawei sieć 5G powstanie, ale może być droższa

Jak widać, Huawei opiera swoje szacunki na scenariuszu, w którym operatorzy komórkowi w kraju korzystający z jego rozwiązań w sieciach starszych generacji musieliby wymieniać infrastrukturę 2G, 3G i 4G (LTE).

Tezę, że niektórzy operatorzy ze względu na sposób budowy sieci będą musieli wymienić infrastrukturę starszej generacji postawił wcześniej Piotr Mieczkowski, dyrektor wykonawczy w fundacji Digital Poland. Wspominał jednak o kwocie 20 mld zł.

Jak na razie żaden z przedstawicieli polskiego rządu nie wypowiedział się kategorycznie nawet co do tego, w jaki sposób sektor publiczny powinien traktować Huawei w związku z nieufnością, z jaką chiński koncern traktowany jest przez część państw.

Huawei podkreśla w komunikatach wysyłanych przez służby PR, że jest spółką prywatną, w całości należącą do pracowników, jego urządzenia od 30 lat używane są przez ponad 3 miliardy klientów z ponad 170 krajów.

Koncern zapewnia, że nie odnotował żadnego incydentu związanego z bezpieczeństwem sieci. Zgodnie z komunikatem firmy, przez 15 lat działalności w Polsce zainwestowała tu ona ponad 5 mld zł i zapłaciła 630 mln zł podatków, w tym 250 mln zł w 2018 r.

„W ciągu najbliższych 3 lat firma planuje zainwestować tu dodatkowe 2 mld zł” – czytamy.