Telewizja Polska lada dzień ogłosi oficjalnie, że wybierze operatora dla nowego pakietu naziemnych stacji cyfrowych bez przetargu, z tzw. wolnej ręki. To przyspieszy ten proces. – Według nas TVP powinna być jednym z głównych uczestników procesu cyfryzacji. Chcemy by cyfrowa TV była dostępna na terenie całego kraju na Euro 2012, a będziemy się starali uruchomić ją wcześniej – zapowiedział Juliusz Braun, prezes TVP, podczas trwającej w Jachrance XXXVIII Konferencji i Wystawy PIKE.
Publiczna telewizja ma już od ubiegłego roku podpisaną dziesięcioletnią umowę na techniczną obsługę swojego pakietu cyfrowych kanałów z TP Emitelem. – Kiedy podpisywaliśmy tę umowę, zapisaliśmy w niej możliwość rozszerzenia – tłumaczył Juliusz Braun. Jak zapowiedział, w ciągu najbliższych kilku dni TVP oficjalnie ogłosi, że przystępuje do wyboru operatora dla kolejnego pakietu z tzw. wolnej ręki i zacznie rozmowy z TP Emitelem.
Sprawa budzi emocje, bo kanały TVP będą nadawane w tym pakiecie tylko przejściowo (do 27 kwietnia 2014), a mimo tego czterej prywatni nadawcy nie mają wpływu na wybór operatora multipleksu. Pomysł z wyborem operatora z wolnej ręki przez TVP zgłosiła też jako budzący wątpliwości do urzędu zamówień publicznych konkurencja Emitela – spółka Info-TV-FM, która deklaruje, że też chciałaby móc starać się o ten kontrakt. Chodzi o niemałe pieniądze: dziesięcioletnia umowa, jaką na obsługę cyfrowych stacji TVP ma już zawartą Emitel, opiewa na 615,7 mln zł.
UZP na razie sprawę bada. – Jeśli dojdzie do rozmów z TVP, ten proces będzie w pełni transparentny – zapewnia Przemysław Kurczewski, prezesa TP Emitel.
Juliusz Braun zapowiedział, że w 2014 roku TVP będzie się ponownie starać o nadawanie na uruchamianym teraz pakiecie. Gdyby udało jej się tam zostać po tym czasie, rozważy nadawanie naziemnie cyfrowo kanału w wysokiej rozdzielczości (HD).
