Hulu już nie na sprzedaż

Właściciele amerykańskiego portalu z wideo w sieci porozumieli co do strategii rozwijania portalu i jednak nie chcą go sprzedać

Publikacja: 15.07.2013 08:45

Hulu już nie na sprzedaż

Foto: ROL

To pewnie rozczarowało potencjalnych zainteresowanych przejęciem, których było całkiem sporo, bo Hulu to łakomy kąsek.

Faktem jest jednak , że to ich mało łaskawe finansowo oferty mogły odwieść Century Fox, NBC Universal i The Walt Disney Co. od sprzedaży portalu. Ich oczekiwania sięgały 2 mld dol., a np. jeden z chętnych – Chernin Group, mediowa grupa Petera Chernina, byłego prezesa News Corporation, wyłożyła na stół podobno „tylko” 500 mln dol. Jak podaje serwis Variety.com, inni potencjalni nabywcy nie byli znacznie bardziej hojni. Direct TV, AT&T i Time Warner Cable proponowali sumy poniżej 1 ml dol., a Guggenheim Digital Media w ogóle niedawno wycofał swoją ofertę na Hulu.

Przejęciem Hulu zainteresowane były też według informacji amerykańskich mediów Yahoo oraz fundusze private equity KKR & Co. (d. Kohlberg Kravis Roberts & Co.), i Silver Lake we współpracy z firmą William Morris Endeavor.

Właściciele portalu zarzekają się, że wycofania się ze sprzedaży wcale nie spowodowały niskie propozycje potencjalnych nabywców, ale to, że uznali, iż jednak warto inwestować w Hulu, bo ma potencjał. Bob Iger, prezes Disneya nazwał złożone w procesie oferty „dobrymi i solidnymi”.

Na rynku nieoficjalnie mówiło się wcześniej, że powodem decyzji o sprzedaży Hulu były kluczowe rozbieżności w założeniach rozwojowych dla portalu między jego właścicielami. News Corporation (właściciel Century Fox) chciało, żeby Hulu skupiło się na rozwijaniu bazy płatnych subskrybentów (obecnie ma ich 3 mln z prawie 4 mln wszystkich), a Disney stawiał na bezpłatny dostęp finansowany z reklam zamieszczanych przy filmach i programach.

Teraz Rupert Murdoch, prezes i właściciel News Corp. entuzjastycznie wypowiada się o portalu. – Moim zdaniem to piekielnie dobry biznes. Alebo przynajmniej może taki być –zapewnił dziennikarzy na The Allen & Company Sun Valley Conference, corocznym wydarzeniu dla świata biznesu, które odbywa się w Sun Valley w amerykańskim stanie Idaho. Jak dodał Murdoch, żeby rozwijac portal, współwłaściciele muszą mieć podobne poglądy na temat jego rozwoju  i że Disney „się ostatnio wahał”.

Na dowód, że rozbieżności w poglądach już nie ma, a dotychczasowi właściciele Hulu mają wobec portalu poważne plany, doinwestują go teraz 750 mln dol., by wesprzeć rozwój platformy.

Przychody istniejącego od 2008 roku Hulu w 2012 roku sięgnęły 695 mln dol. (przy ok. 400 mln dol. rok wcześniej). Portal jest obok Netfliksa jedną z największych platform filmowych on-line w USA (różnica jest jednak spora, bo Netflix ma już prawie 28 mln subskrybentów). Portal ma ok. 30 mln unikalnych użytkowników miesięcznie.

To pewnie rozczarowało potencjalnych zainteresowanych przejęciem, których było całkiem sporo, bo Hulu to łakomy kąsek.

Faktem jest jednak , że to ich mało łaskawe finansowo oferty mogły odwieść Century Fox, NBC Universal i The Walt Disney Co. od sprzedaży portalu. Ich oczekiwania sięgały 2 mld dol., a np. jeden z chętnych – Chernin Group, mediowa grupa Petera Chernina, byłego prezesa News Corporation, wyłożyła na stół podobno „tylko” 500 mln dol. Jak podaje serwis Variety.com, inni potencjalni nabywcy nie byli znacznie bardziej hojni. Direct TV, AT&T i Time Warner Cable proponowali sumy poniżej 1 ml dol., a Guggenheim Digital Media w ogóle niedawno wycofał swoją ofertę na Hulu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Telekomunikacja
Rusza przedświąteczna bitwa telekomów. Światłowód czy LTE? Jakie są ceny?
Telekomunikacja
Do kogo uciekają użytkownicy sieci komórkowych. Ten operator wygrywa
Telekomunikacja
Duża awaria sieci komórkowych w Polsce. Problemy z połączeniami
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Ile Polacy płacą za usługi telekomunikacyjne i jak z nich korzystają. Raport UKE
Materiał Promocyjny
Razem dla Planety, czyli chemia dla zrównoważonej przyszłości