Budynek ma 398 m wysokości i liczy 75 pięter plus 6 pod ziemią. W centrum biznesowym zatrudnienie znajdzie 17 tys. osób. Obiekt ma być ukończony do 2030 r. Wiadomość o zakupie wieżowca nie ucieszyła tylko jednej osoby: męża Tatiany, Władysława Bakalczuka. Jest on pewien, że jego żona, przez ostatnią fuzję ich firmy Wildberries (największa internetowa platforma sprzedażowa Rosji) z największą rosyjską firmą reklamy zewnętrznej Russ Outdoor, utraci kontrolę, a w końcu cały budowany przez lata biznes. Już teraz w rezultacie połączenia majątek Bakalczuk zmniejszył się o połowę – z 7,9 mld dol. do 4,1 mld dol.
Wielki błąd, wielka miłość
– Tatiana nie posłuchała moich ostrzeżeń i rad licznych przyjaciół i znajomych naszej rodziny. Próbowaliśmy jej przekazać, że ten krok był wielkim błędem. Teraz nasz rodzinny biznes jest w rękach nieuczciwych partnerów. Byłem pierwszą osobą, którą usunięto z zarządzania Wildberries. Wcześniej czy później to samo spotka Tatianę – mówił Bakalczuk rosyjskim mediom, wskazując na głównego winnego.
Roberta Mirzojana, zabójczo przystojnego, urodzonego w Gruzji Ormianina, który stoi za transakcją, łączyć ma z najbogatszą kobietą Rosji nie tylko relacja biznesowa. Zdaniem rosyjskich mediów i znajomych miliarderki Tatiana miała się zakochać na zabój w żonatym z moskiewską fotografką biznesmenie. A zakochana kobieta traci trzeźwość oceny sytuacji.
Czytaj więcej
Od początku agresji na Ukrainę wspierają Kreml dostawami towarów niezbędnych rosyjskiej zbrojeniówce i zakupami surowców. I dobrze na tym zarabiają. Waszyngton ostrzegł, że kontynuacja tych działań odetnie Indie od rynku USA.
Fuzję Wildberries i Russ ogłoszono w czerwcu 2024 r. W ramach transakcji powstała spółka joint venture RVB LLC, w której Wildberries otrzymało 65 proc. udziałów, a Russ Outdoor – 35 proc. Szacunkowa wartość przeniesionych udziałów wyniosła około 3,4 mld dol. Dyrektorem generalnym nowego przedsiębiorstwa została Tatiana Bakalczuk (obecnie Kim), a dyrektorem wykonawczym Robert Mirzojan, uważany za człowieka objętego sankcjami oligarchy Sulejmana Kerimowa.