Jedzenie z internetu zapełnia polskie stoły

W 2022 r. Polacy wydadzą na żywność w sieci już niemal 3 mld zł – wynika z optymistycznej wersji prognoz Nielsena.

Publikacja: 26.11.2018 21:11

Jedzenie z internetu zapełnia polskie stoły

Foto: Bloomberg

Na razie Polacy mają sporo do nadrobienia, e-zakupy spożywcze i chemiczne to mniej niż 1 proc. handlu tą kategorią – podaje Nielsen w badaniu udostępnionym „Rzeczpospolitej”. To bardzo mało, choć już co czwarty ankietowany kupował produkty spożywcze w sieci, a 60 proc. ma takie plany na przyszłość.

Sytuacja w najbliższych latach może się gruntownie zmienić. – Zgodnie z najbardziej realistyczną prognozą do 2022 r. handel przez internet będzie odpowiadał za 1,9 proc. obrotów FMCG – mówi Patrycja Herbowska, dyrektor z Nielsena. – Wśród osób szczególnie otwartych na zakupy tej kategorii przez internet dominują osoby w wieku od 25 do 34 lat z aglomeracji miejskich, o wyższych dochodach niż przeciętne – dodaje.

Nielsen przewiduje scenariusz w wersji pesymistycznej ze wzrostem udziału rynkowego do 1,6 proc. oraz optymistyczny – celem jest 2,2 proc. Zależy to zarówno od dostępności sklepów, jak i poprawy logistyki i infrastruktury. Nawet przyjmując wariant średni, oznacza to wzrost rynku do 2022 r. o 106 proc., do 637 mln dol. W optymistycznym będzie to już 724 mln dol.

""

cyfrowa.rp.pl

Jednocześnie branża zwraca uwagę na wpływ zakazu handlu w niedzielę, który będzie stopniowo rozszerzany. W 2019 r. zakupy będzie można zrobić tylko w jedną niedzielę w miesiącu, co może skłonić kolejnych kupujących do wybrania opcji internetowej. Tym bardziej że sklepy online dostarczają zamówienia także w dni obowiązywania otwarć dla stacjonarnych placówek handlowych.

O tym, że rynek czeka boom, jest przekonany Luis Amaral, prezes Grupy Eurocash. Ten operator sieci hurtowni i zarządca sieci franczyzowych jest udziałowcem sklepu Frisco.pl. – W naszym przekonaniu konsument przyszłości będzie robić zakupy w dwóch miejscach: blisko domu i w internecie. Pracujemy nad kompleksowym rozwiązaniem, które umożliwi naszym klientom – właścicielom niezależnych sklepów spożywczych – wykorzystanie internetu do zwiększenia swojej sprzedaży – mówi. – Jesteśmy przekonani, że sprzedaż przez internet będzie się rozwijać i dlatego naszym zadaniem jest, aby właściciele sklepów małoformatowych mogli z tego trendu skorzystać – dodaje.

Od dwóch lat w kanał internetowych zakupów inwestuje mocno Carrefour. – Obserwujemy, że rynek zakupów spożywczych rozwija się dynamicznie. Z miesiąca na miesiąc widzimy coraz większe wzrosty w kanale internetowym. Skala wzrostu liczby klientów to rok do roku wartości trzycyfrowe. Trzycyfrowy wzrost dotyczy również wartości sprzedaży – podaje biuro prasowe sieci. Firma wyjaśnia, że jej klienci mogą korzystać z szeregu sposobów na odbiór zamówienia, które można składać także w niehandlowe niedziele. – Nie obserwujemy wzrostu spożywczych zamówień internetowych w dni objęte zakazem handlu. Niedziele wolne od handlu nie generują w naszej sieci zwiększonej sprzedaży e-grocery – wyjaśnia firma.

Również sieć Piotr i Paweł przechodząca restrukturyzację planuje inwestycje w tym segmencie. Obecnie oferta e-sklepu sieci niemal wróciła do poziomu z 2017 r., kiedy miała w tym kanale ponad 325 tys. zamówień.

Później zaczęły się kłopoty i pojawiły się problemy z zaopatrzeniem sklepów w towar. – E-zakupy zostaną z nami, chcemy odbudować zaufanie klientów nadwyrężone przez częściowe braki w pewnym okresie. Jednym z elementów jest nowy program lojalnościowy, który lada moment wprowadzimy do sklepów – mówi Aleksander Rosa, rzecznik Grupy Piotr i Paweł w restrukturyzacji.

Na razie Polacy mają sporo do nadrobienia, e-zakupy spożywcze i chemiczne to mniej niż 1 proc. handlu tą kategorią – podaje Nielsen w badaniu udostępnionym „Rzeczpospolitej”. To bardzo mało, choć już co czwarty ankietowany kupował produkty spożywcze w sieci, a 60 proc. ma takie plany na przyszłość.

Sytuacja w najbliższych latach może się gruntownie zmienić. – Zgodnie z najbardziej realistyczną prognozą do 2022 r. handel przez internet będzie odpowiadał za 1,9 proc. obrotów FMCG – mówi Patrycja Herbowska, dyrektor z Nielsena. – Wśród osób szczególnie otwartych na zakupy tej kategorii przez internet dominują osoby w wieku od 25 do 34 lat z aglomeracji miejskich, o wyższych dochodach niż przeciętne – dodaje.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Historia zdrowia każdego w jednym pliku. Firma z Warszawy chce zlikwidować kolejki
Biznes Ludzie Startupy
Sztuczna inteligencja z Polski chce odmienić działanie firm w USA
Biznes Ludzie Startupy
Polska elektrownia wodna nie musi mieć tamy
Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA