W efekcie można bardzo precyzyjnie „wyrysować” ścieżki użytkowników, a z ich zachowań wyczytać, jakie rozwiązania najlepiej wpłyną na zadowolenie z użytkowania strony czy poprawę konwersji. – Zauważyliśmy, że oprócz zachowań jesteśmy w stanie wskazywać również miejsca negatywnych doświadczeń klientów – komentuje Kamil Walkowiak, odpowiedzialny w spółce za R&D.
Jak tłumaczy, startup chce, by aplikacja uczyła się i sugerowała optymalne ścieżki dla wybranych produktów. – Chcemy, aby przewidywała, jakie zachowania klientów wpłyną na wzrost sprzedaży, a jakie ten proces zahamują – podkreśla.
Dla wybranych klientów ruszyły beta-testy. Z efektów badań w 2020 r. skorzystają już wszyscy. Cux.io wspiera obecnie klientów w 44 krajach. W aplikacji zarejestrowano ponad 1 tys. projektów (w sumie klientami jest 200 organizacji). Poza Wrocławiem startup działa również w Berlinie.
Pelixar. Każdy może zostać udziałowcem dronów ratujących życie
W Porcie Gdynia powstanie pierwszy na świecie kompleksowy system do zarządzania lotami dronów oraz monitoringu bezpieczeństwa. Za projektem stoi firma Pelixarmat. pras.
cyfrowa.rp.pl
Polski startup stworzył rozwiązanie, które rozszerza zastosowanie dronów w ratownictwie wodnym z obszaru monitoringu i poszukiwań do realnego ratowania ludzkiego życia. Aby rozwinąć innowacyjny projekt, spółka ruszyła z emisją akcji na platformie Beesfund.
Pelixar, wywodzący się z Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego, podpisał umowę z Portem Gdańsk w ramach programu ScaleUp. Pilotaż zakłada pierwsze na świecie testowe wdrożenie systemu dronowego bezpośrednio w infrastrukturę krytyczną portu morskiego. Celem jest monitoring bezpieczeństwa i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. System ma umożliwić automatyczne starty i lądowania z opcją hangaru dronowego. Operator nadzorujący lot w każdym momencie będzie mógł przejąć kontrolę nad lotem w celu weryfikacji potencjalnych zagrożeń i wznowić kontynuowanie misji automatycznej.
– Wdrożenie tego rozwiązania w polskim porcie morskim pozwoli na opracowanie demonstratora technologii, zdobycie niezbędnego doświadczenia i wiarygodności oraz rozpoznawalności marki na potrzeby oferowania takiego systemu na świecie – wyjaśnia Marcin Swystun, prezes firmy Pelixar.
Twórcy systemu już planują ekspansję – polskim rozwiązaniem interesują się porty w Hamburgu i Roterdamie. Drony Pelixar powstały w ścisłej współpracy z WOPR oraz Morską Służbą Poszukiwań i Ratownictwa SAR.
Boomerun. Pomagają „wychodzić” iPhone’a i zniżki w polisie
Liczy się każdy krok. Twoja aktywnośćto waluta – z taką misją wystartowała polska aplikacja Boomerun, projekt Tomasza Uścińskiego.mat. pras.
cyfrowa.rp.pl
Boomerun to apka, której celem jest nagradzanie aktywności fizycznej użytkowników. Idea jest prosta: idziesz – zarabiasz. Każdy krok jest walutą, którą możesz płacić w sklepie. Lista dostępnych produktów i usług jest długa. Można „wychodzić” sobie książki w Empiku, dostęp do Nefliksa czy iPhone’a. Wszystko zależy od tego, jak często będziemy chodzić. Aplikacja w dwa tygodnie od startu pozyskała 50 tys. użytkowników. Ci – dzięki chodzeniu – zebrali punkty warte ponad 2 mln zł (ekwiwalent kuponów w sklepach oraz nagród rzeczowych dla użytkowników aplikacji). Wdrożeniem apki interesują się m.in. duże spółki giełdowe. – Jesteśmy w trakcie wyceny modeli współpracy – potwierdza Tomasz Uściński, prezes startupu.
Jak tłumaczy, Boomerun wdroży na początku 2020 r. projekt z pierwszym partnerem z branży ubezpieczeniowej. – Polega on na oferowaniu zniżek w ubezpieczeniach osobom aktywnym fizycznie – podkreśla. I dodaje, że aplikacją zainteresował się też NFZ.Firma prowadzi sprzedaż produktów i usług za przebyte kroki. Zarabia na abonamencie z tytułu udostępniania aplikacji partnerom biznesowym. Agreguje dane statystyczne dotyczące aktywności fizycznej użytkowników i tworzy narzędzia dla pracodawców, którzy chcą motywować swoich pracowników do aktywności fizycznej.
Luna-Lang. Nowy, uniwersalny język programowania rodem z Polski
Luna-Lang, którym kieruje Wojciech Daniło, pozyskał na rozwój 2,5 mln dol. od takich inwestorów, jak Kima Ventures, Black Pearls czy Passion Capital.mat. pras.
cyfrowa.rp.pl
Polski system przetwarzania danych może zrewolucjonizować działalność wielu sektorów. Singularity University uznał go za jedną z 20 najbardziej przełomowych technologii na świecie. Chodzi o rozwiązanie startupu Luna-Lang, które łączy świat programistów i specjalistów, takich jak analitycy czy menedżerowie, którzy korzystają
z danych np. na potrzeby rozwoju biznesu.
System zapewnia dialog w czasie rzeczywistym pomiędzy zakodowanymi informacjami i obrazem. Np. osoba analizująca wykresy, przetwarzając dane w tabelach, jednocześnie tworzy nowy kod dla programistów, którzy mogą automatyzować cały proces. Stojący za projektem Wojciech Daniło przekonuje, że daje to ogromne możliwości. I wskazuje, że pozwala użytkownikom na testowanie praktycznie od ręki wielu hipotez, bez konieczności uczenia się programowania, i umożliwia wypracowanie w znacznie krótszym czasie optymalnych rozwiązań dla ich indywidualnych potrzeb.
– Programy typu dataflow, pozwalające na wizualne budowanie grafów przepływu danych, od dawna odnoszą sukces w różnych branżach, wliczając w to m.in. grafikę komputerową, przetwarzanie dźwięku. Mają jednak wiele ograniczeń. Luna jest jedynym na świecie językiem programowania z podwójną reprezentacją – wizualną i tekstową – zauważa Marek Cieśla, szef rozwoju biznesu Luna-Lang. I dodaje, że uniwersalność Luny polega też na kompatybilności z innymi językami programowania.
Pregnabit. Wrocławska spółka popularyzuje telemedycynę
System mobilnego KTG rodzimego startupu Nestmedic trafia do kolejnych placówek zdrowia w naszym kraju.Nestmedic
cyfrowa.rp.pl
Pregnabit, mobilne KTG, czyli flagowy projekt startupu Nestmedic, przechodzi testy
w placówkach sieci laboratoriów medycznych Diagnostyka w Krakowie. Pilotaż w sieci, z której korzysta rocznie do 15 mln pacjentów, jest waż-nym krokiem do komercjalizacji mobilnego teleKTG. System Pregnabit, wraz z dedykowaną platformą
do zapisów oraz analizy badań, adresowany jest do kobiet w ciąży. Kilka tygodni temu rozwiązanie tej innowacyjnej spółki technologicznej sprzedano Szpita-lowi Klinicznemu im. ks. Anny Mazowieckiej (jeden z sześciu szpitali Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego).
Poza mobilnym urządzeniem telemedycznym składa się ono również z systemu PregnaView, który służy do wizualizacji zapisu KTG. Wrocławski startup oferuje ponadto pracujące 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu Medyczne Centrum Telemonitoringu, gdzie wykwalifikowany personel medyczny na bieżąco analizuje i opisuje spływające zapisy KTG. W razie zagrożenia zdrowia i życia podejmuje przewidziane procedurami działania, z wezwaniem karetki włącznie.
Elementem systemu jest platforma z oprogramowaniem gromadzącym dane przesłane z urządzeń, które za pomocą zaawansowanych algorytmów generuje wykresy i umożliwia do-stęp do nich lekarzom, położnym i pacjentce. – Cieszy, że coraz więcej publicznych placówek służby zdrowia dostrzega potencjał i inwestuje w telemedycynę – podkreśla Jacek Gnich, prezes Nestmedic.