Nasz świat, co szczególnie unaoczniła pandemia, został zdominowany przez nowe technologie. Jak odnajdują się w nich kobiety? Czym się wyróżnia aktywność cyfrowa Polek na tle mieszkanek Unii Europejskiej? Czy kobiety są grupą potrzebującą szczególnego wsparcia w tym zakresie? Jak obecnie wygląda to wsparcie, a jak powinno wyglądać – na szczeblu państwowym, samorządowym, biznesowym? To tylko niektóre z zagadnień, o jakich dyskutowały ekspertki w trakcie debaty „Wspieranie rozwoju kompetencji cyfrowych kobiet”, która odbyła się w ramach forum Igrzyska Wolności 2021 „Nowa umowa społeczna” w Łodzi.
Równa przestrzeń do rozwoju
We wstępie do debaty Dorota Hryniewiecka-Firlej, prezes Pfizer Polska i współprzewodnicząca Rady ds. Różnorodności i Włączenia Społecznego w europejskich strukturach Pfizer, analizowała sytuację kobiet w korporacjach, także w kontekście budowania kompetencji, w tym cyfrowych. Podkreślała, że ważne jest stworzenie dla równego startu i rozwoju dla wszystkich pracowników.
– Kilka lat temu firma Pfizer postrzegana była jak młoda, ambitna, ekspansywna, dynamiczna, chłodna, typowa pracownica korporacji. Zależało mi, żeby za jakiś czas nasza firma od wewnątrz była postrzegana jak dojrzała, świadoma, empatyczna kobieta (…). Żeby stworzyć miejsce, w którym moi pracownicy i pracownice mogą mieć poczucie bezpieczeństwa, stabilności i przestrzeń na własny rozwój – mówiła Dorota Hryniewiecka-Firlej, która jest również ambasadorką programu Woman Update, wspierającego kobiety w zdobywaniu kompetencji cyfrowych.
Ograniczenia są w głowach
Justyna Pokojska, doktor socjologii na Wydziale Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, mówiła, że wiadomo o trudniejszej sytuacji, jeśli chodzi o umiejętności radzenia sobie w cyfrowym świecie kobiet starszych czy z mniejszych miejscowości. Jednocześnie podkreśliła, że w oczywisty sposób w takim samym stopniu problem ten dotyczy mężczyzn. Położyła też nacisk na stwierdzenie, że „kompetencje nie mają płci”.
– Nie dajmy się zwariować perspektywie, że nasze, kobiece kompetencje cyfrowe są jakieś gorsze. My te ograniczenia mamy w głowie i to jest największy problem – powiedziała Justyna Pokojska. – Mówmy o kompetencjach cyfrowych jako takich. Dane pokazują, że wcale różnica w tej kwestii między panami i paniami nie jest tak wielka, to zaledwie kilka punktów procentowych. Jest natomiast różnica między Polską a innymi krajami, więc mamy wiele do zrobienia po równo i w męskim, i w kobiecym świecie – mówiła.